Aktywne Wpisy
patrykpeniu +384
Dawul +45
Ja nie wiem co jest z tymi ludźmi nie tak.
Coraz więcej wpisów na wykopie w gorących, w których dorośli 30latkowie żalą się jak 10letnie dzieci, że nie wyszło im w życiu, bo rynek nieruchomości, rynek matrymonialny wszystko be.
Aha no i oczywiście muszą to wplątać dzietność. Gdyby mieszkania były po 5 zł to dzieci by się rodziło na potęgę xD.
O
Coraz więcej wpisów na wykopie w gorących, w których dorośli 30latkowie żalą się jak 10letnie dzieci, że nie wyszło im w życiu, bo rynek nieruchomości, rynek matrymonialny wszystko be.
Aha no i oczywiście muszą to wplątać dzietność. Gdyby mieszkania były po 5 zł to dzieci by się rodziło na potęgę xD.
O
#przegryw #s----------e #blackpill
nie mieści im się to w głowach
muszą wierzyć, że ich dobre urodzenie było ich własna zasługą inaczej palnęli by sobie w łeb
@Miguelos: Jeśli w latach szkolnych było się odrzuconym, to potem zazwyczaj to się nie zmienia.
ale wiadomo tacy ludzie są sami sobie winni bo jak mieli roczek to za mało nad sobą pracowali
jak ja się wami.... brzydzę, od razu dla was tacy ludzie to gorszy gatunek
Jak jesteś c--j warty i nic nie kładziesz na stół to czemu miałbyś przy nim siedzieć?
W większych miastach możesz dosyć skutecznie unikać patologii zapisując dzieci po prostu do lepszych szkół. Nie wiem jak jest teraz z systemem podstawówka + średnia, ale gdy ja chodziłem to sporo osób już rzeczywiście wybierało gimnazja względem punktów z egzaminu, a nie po prostu najbliższe miejscu zamieszkania. Tam gdzie jest najlepsza pod względem edukacyjnym młodzież, tam najmniej problemów.
Inna sprawa to
Co do rozwoju dziecka, to bardzo dużo zależy od rodziców i ich podejścia do wychowania dzieci. Jak rodzice będą chcieli cię zapisać do dobrej szkoły to to zrobią, obojętnie czy jesteś ze wsi czy miasta wojewódzkiego. Jedynie jaka przewagę mają dzieciaki
Cope. No chyba, że mówisz o wsi, gdzie jesteś jedynm w tym wieku, a cała reszta jest oddalona o 50 km. Takie przypadki praktycznie się nie zdarzają. Zawsze w okolicy są rówieśnicy i jeśli ci nie chcą się z Tobą bawić, to w mieście byłoby dokładnie tak samo. Co do reszty się zgadzam. Najczęściej przyczyną przegrywu jest kiepski wygląd i/lub słaby temperament.
@kamil150794: No właśnie, że @Marek_Licyniusz_Krassus: ma sporo racji. Poczytaj sobie np. książkę The Body Keeps the Score w której wiele stron jest poświęcone traumie nabytej w dzieciństwie. Rodzice mają kluczowe i decydujące znaczenie, szczególnie w początkowych fazach rozwoju dziecka.