Wpis z mikrobloga

@Kempes z tego co można wyczytać to jak taki soldat pogiba to jego rodzina za jego poświęcenie dostaje nawet dobre pieniądze, jakiś 1 mln złotych
@Pedroo Andromeda ostatnio wstawiała przetłumaczony rosyjski materiał o rodzinie której adoptowany syn spadł z rowarka i w Rosji była afera, że dlatego że adoptowany to nie wypłacili im tego hajsu. Koniec końców i tak dostali te diengi. Ale wykopek wie lepiej, że za śmierć rodzina dostaje siatkę kartoszków i cheetosy bo na Mirko tak pisali xd
@Bazy1i: #!$%@?łeś mnie więc nawet sobie poszukałem. Nigdzie nie ma tego, że za śmierć żołnierza (a musi być kontraktowy) rodzina dostaje milion złotych tylko 3 miliony rubli, najwyższa kwota jaką znalazłem (czyli około 233 tys. zł po oficjalnym kursie, a w rzeczywistości to jeszcze mniej). Dodatkowo, kwota ta dotyczy kontraktowców z Moskwy i Petersburga, ci z Buriaci na przykład dostają mniej, bo już tylko milion rubli czyli niecałe 80 tys. zł.
@Pedroo super poszukałeś skoro po 3 minutach odpowiedzialeś na komentarz xd wszedłeś pelikanie w pierwszy link i w 3 minuty się wszystkiego dowiedziałeś XD super profesjonalny risercz, teraz możesz robić za eksperta na wykopie
Ten materiał nie był w rosyjskich wiadomościach tylko na opozycyjnym wobec Putina kanale na YT xd
@Pedroo tak jak pisałem - rosyjskie filmy na YT, jakieś materiał Andromedy sprzed tygodnia o tym mówił
Ale wiadomo, twoja wiedza z pierwszego wyniku z google z strony rmf24.pl (xd) objawiła ci całą prawdę o rzeczywistości
Jakbyś wszedł chociaż w drugi wynik to już miałbyś różne dane bo tutaj mówią o 600k odszkodowania i 400k innego wsparcia
https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art36769291-syn-nie-zyje-ale-jest-nowa-lada-jaka-jest-cena-zycia-rosyjskiego-zolnierza
wiadomo, że ruskie się pewnie wymigują jak mogą od tych wypłat, ale na wykopie panuje jak zawsze karykaturalne wyobrażenie rzeczywistości gdzie rodzina poległych dostaje 3 paczki cheetosow i siatkę kartofli za śmierć bliskiego


@Bazy1i: To trzeba było tak pisać od razu + podać prawidłową kwotę (najlepiej nie przeliczaną na kłamliwy kurs), zamiast skupiać się na jakichś z dupy ad personam.
Nigdzie nie ma tego, że za śmierć żołnierza (a musi być kontraktowy) rodzina dostaje milion złotych tylko 3 miliony rubli, najwyższa kwota jaką znalazłem (czyli około 233 tys. zł po oficjalnym kursie, a w rzeczywistości to jeszcze mniej). Dodatkowo, kwota ta dotyczy kontraktowców z Moskwy i Petersburga, ci z Buriaci na przykład dostają mniej, bo już tylko milion rubli czyli niecałe 80 tys. zł. Mało tego, nigdzie nie ma potwierdzenia, że te