Aktywne Wpisy
xyperxyper +90
Pokolenie Z a rekrutacja: jak ma być dobrze?
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Konkretnyknur +105
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
https://twitter.com/PKO_Research/status/1572115492239974403?s=20&t=Br5740NicqVc951oCmHqTw
#nieruchomosci
Upłynęło 4% ich życia, których nikt im nie wróci, wydali około 70-80tys na wynajem, a i tak muszą jeszcze trochę poczekać, zanim ceny spadną do poziomu 2019 (o ile w ogóle). Jakby wzięli kredyt i kupili wtedy, to już sporo z tego kredytu mieliby spłacone ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przed marcem para zarabiająca dwie średnie krajowe miała zdolność na poziomie 800k PLN (i do tej kwoty mogli kupić nieruchomość).
Po marcu ich zdolność spadła do 500k PLN.
Oznacza to, że już nie ma opcji żeby kupili droższą nieruchomość. Dlatego przeciętna cena mieszkania spadła (ludzie z niską zdolnością kupują tańsze mieszkania tj. niższy metraż, gorsza lokalizacja).
@golomb13: co twoim zdaniem potwierdza ten wykres? ( ͡° ͜ʖ ͡°)