@ATLETICO: no tak, bo chłop mieszkający na totalnym zadupiu (nie "wieś 5 km od wojewódzkiego", tylko całkowite oderwanie od cywilizacji i odległości od innych gospodarstw idące w kilometry) ma zainstalować tindera albo iść "na spacer", na pewno pozna jakąś samotną niewiastę xD. Albo olać gospodarkę i ojcowiznę i jechać pracować w korpo w wojewódzkim, bo łatwiej żonę znaleźć.
O ile zgadzam się z tym, że w obecnych czasach szukanie żony i
@BrockLanders okej, w mieście na pewno łatwiej znaleźć kobietę, ale nie przesadzajmy, że w jakiejś wiejskiej gminie jest nie możliwe znalezienie sobie dziewczyny przy odrobinie wysiłku. Co nie zmienia faktu, że trzeba się za "tym" zakręcić, w końcu sama mu do łóżka nie wskoczy. A jeżeli gospodarka to dla niego cały świat, to życzę powodzenia w tym nowo znalezionym związku, na pewno będzie to bardzo zdrowy schemat XD
Wszystko pod nos podstawić, bo w sumie w ciągniki ciężko znaleźć żonę
#rolnikszukazony
O ile zgadzam się z tym, że w obecnych czasach szukanie żony i