Wpis z mikrobloga

W poprzednim roku dostałem w paczce świątecznej z pracy rooibos i jakieś słodycze. Fajna była to mieszanka do zaparzania, korzenna ale nie nachalna. Niedawno zobaczyłem rooibos w biedronce, to mówię wezmę. Nie był to dobry pomysł, bo dawno nie piłem czegoś tak paskudnego. Całe szczęście że to małe opakowanie, chyba 25 torebek.
  • 1