Wpis z mikrobloga

#banknoty #monety #pieniadze #inwestycje czy w miarę współczesne banknoty mogą zachwiać rynkiem kolekcjonerskim? Raczej niewiele osób zadaje sobie to pytanie, a jednak pod #banknoty często ktoś wrzuca banknot współczesny czy z PRLu, prosząc o wycenę. Najczęściej pada odpowiedź, że cena zależy to od numeru serii czy stanu zachowania. I to jest prawda. Mało osób, zwraca jednak uwagę na to, że przede wszystkim cena zależy od dostępności na rynku. Czy zatem na przestrzeni lat można było wtopić z taką inwestycją lub czy posiadając nawet relatywnie mało dostępny banknot nagle zostać z jego ceną emisyjną? No można ( ͡º ͜ʖ͡º) Znam dwa takie przypadki. Jeden raczej bez Happyendu drugi ze szczęśliwym finałem dla szczęśliwców.
Ten pierwszy to emisja 10zl z roku 1994, szczególnie niskich, pierwszych dwóch serii. Przez kilka lat od denominacji były one łakomym kąskiem dla kolekcjonerów (no bo wiadomo, pierwsze) i spokojnie oferowano za nie dziesięć/kilkanaście razy więcej niż wartość nominalna. Koniec dobrej koniunktury przyszedł na moment przed wejściem Polski do UE, kiedy to NBP zlecił 'wietrzenie magazynów'. No i okazało się, że paczek bankowych z 1994 roku jeszcze sporo zalega, więc wypuszczono je na rynek. Przez kilka kolejnych lat 10 PLN było warte już nie kilkanaście, a kilka razy więcej, a i chętnych na zakup nie było aż tak dużo. Dzisiaj sytuacja jest trochę lepsza, jednak najwyższe ceny osiągają banknoty w gradingu (NGC, PMG lub NCGS), ale tutaj trzeba pamiętać, że sama wycena gradingowa to 38-45 euro i to podbija cenę.
Druga sytuacja dotyczyła banknotów PRL i miała miejsce całkiem niedawno, bo w 2015 roku. Na dwudziestą rocznicę denominacji, NBP wypuściło album, którego zdjęcie zamieszczam poniżej. Zawierał on wszystkie banknoty z lat 1975-1996, w tym również te, które w 1993 przeszły zmiany technologiczne związane z zabezpieczeniami (np banknot 500000 był zatem w dwóch wersjach). Cena tego albumu...190 zł w kasach NBP. Cena banknotów umieszczonych w albumie w stanie bankowym, na rynku kolekcjonerskim? Chodzą słuchy, że Ci którzy trafili również dobre serie, mogli cieszyć się z wydanych 190 złotych, przy zwrocie ok 10 tysięcy. Dzisiaj album w zależności od stanu już nie przedstawia takiej wartości, ale dalej na aukcjach osiąga od 2.5 do 6.5 tysiąca złotych (Ukazanie się tego albumu spowodowało nagły pik, a potem spory dołek na aukcjach).
asap_srasap - #banknoty #monety #pieniadze #inwestycje czy w miarę współczesne bankno...

źródło: comment_1663432776NMdpwzFxE0jtuDNUvbK5GH.jpg

Pobierz
  • 5
  • 1
@takiego może rzeczywiście nie jest to najbardziej precyzyjne określenie, więc dzięki za uwagę. Pewnie lepiej by brzmiało, że "są oferowane w cenie...". Przeglądając katalogi aukcyjne z ostatnich trzech lat, 2 aukcję skończyły się po ok 5 tysięcy (stan nigdy nie otwierane, oryginalnie zapakowane w ochronną folię NBP), a pozostałe kilka sztuk, raczej lekko powyżej 3 tysięcy (ostatnia aukcja w maju tego roku). W październiku będzie licytowany kolejny egzemplarz, z ceną wywoławczą 1
  • 1
@takiego uffff...no ciężkie pytanie. Jeszcze w okolicach 2010 NBP sprzedawał paczki bankowe za psi pieniądz, bo lepiej było zarobić niż utylizować, więc pewnie była większa szansa. Dodatkowo np banknot 200000 był w obiegu tylko dwa lata i wyszły tylko pojedyncze serie, chyba od A do P(?), więc może być drogo (ostatnio widziałem serię B za ok 450-500 zł). Ale prawdopodobnie po kilku latach byś zebrał. Moim zdaniem oprócz allegro warto szukać na
@asap_srasap: onebid ma moim zdaniem jedną z lepszych wyszukiwarek, a to, że czasami ciężko coś znaleźć to już raczej kwestia tego, w jaki sposób są opisywane banknoty przez komisantów i nie ma na to jakiegoś złotego sposobu, czasami jeszcze na wcn można coś wyłapać ale od kilku lat obserwuje agonię tego pośrednika