Wpis z mikrobloga

@10129: Ok, tylko to nadal jakaś gierka online, gdzie zapewne nikt go nie kojarzy, jest kolejnym no name graczem i chyba bez znaczenia, że może zrobić coś źle, bo ten random zapomni o tym po kilku sekundach. Jakoś do tego etapu, że gra sobie sam na odosobnionym miejscu też musiał jakoś dotrzeć, więc kontakt z innymi graczami już miał. Tego nie łapię.
tylko to nadal jakaś gierka online, gdzie zapewne nikt go nie kojarzy, jest kolejnym no name graczem i chyba bez znaczenia


dla kogoś to może mieć znaczenie. on może być przerażony wizją, że ktoś o nim źle pomyśli, że go zobaczy, że go oceni. W ogóle nie chcieć aby ktoś go widział jak coś robi bo bycie widzianym wywołuje lęk.

bo ten random zapomni o tym po kilku sekundach

z przyjęciem tej