Wpis z mikrobloga

ehh jednej chwili nie czuje nic, zero smutku, żalu, złości, nikt mnie nie może zdenerwować, nawet złe wspomnienia nie wywołują we mnie emocji. Pewnie jakby ktoś bliski umarł to też bym się tym nie przejął. Totalna pustka

A za innym razem ogarnąć mnie może taka rozpacz, żal, że będę płakać przez godzinę i będę miał płytki oddech lub ogarnie mnie taka złość, frustracja, że mam ochotę wszystko zniszczyć np. rzucać talerzam itp ( ͡° ʖ̯ ͡°)

da się to jakoś określić?

#psychologia
  • 4
@Opportunist możliwe, ale nie do końca mi pasuje, chyba że osoby z borderline też są wycofane. Sam już nie wiem, albo border albo cptsd, ale żadne z nich w pełni nie pasuje ¯_(ツ)_/¯
@malronos: wszystkie te zaburzenia emocjonalne czy osobowości (chora osobowość, cierpiąca) są bardziej skomplikowane niż to się tak książkowo przedstawia, osoby z borderline często się wycofują, są niepewne siebie, często się sabotażują, jakby były zablokowane bo rządzi nimi nastrój, później przekonują same siebie, że to z innymi jest coś nie tak i "ruszają do walki" stąd impulsywność, pochopne decyzje, nadmierne pobudzenie ale to wszystko jest chwilowe, szybko się zapala i gaśnie, osoba