Wpis z mikrobloga

@vlahbej: Powodzenia Miras, też byłem kiedyś w podobnej sytuacji. Kodeks rodzinny w niezmienionym kształcie pamięta głęboki PRL. Od tamtego czasu wszystko się pozmieniało, rodzinny niepełne kiedyś to jakiś promil, dziś ta wartość znacznie wzrosła. Bardzo dużo rozbitych rodzin. Rodziców utrudniających dzieciom kontakty z drugim rodzicem. Zdecydowanie przodują w tym niestety matki.
Prawo nie chroni przed tym dzieci i drugiego rodzica. Nawet jeśli już działa, to działa opieszale.

Tak z ciekawości zapytam.
@vlahbej: u mnie tez sie wszystko posypalo. rozprawe rozwodowa mam za 3 miesiace. poki co moge widywac dziecko 2 razy na tydzien. dom wspolny tez jest ale mamy intercyze i ona bedzie splaca moja polowe. a potem ? albo zycie w samotnosci i widywanie dzieci albo proba ulozenia wszystkiego od nowa.