[soshiu]

Zaczynam 2 rok na studiach od pazdziernika. Rzecz, która mnie dosyć mocno boli to że nie mam w ogóle znajomych na uczelni. Przychodzę na zajęcia, nawet jak ktoś siedzi obok to zamienie pare zdawkowych zdań i na tym sie kończy kontakt. Czy w 2 roku sie to rzeczywiscie zmieni i inni staną sie bardziej otwarci i zaczną ze mną rozmawiać, zapraszać gddzies na wspólne wyjścia itp? #pytanie #studbaza #przegryw

[Undefended]

@soshiu: To na pierwszy roku nie integrowaliście się?

[soshiu]

@Undefended: mi sie nie udało zintegrować. Raczej czuję sie zepchnięty na margines

[voov100]

@soshiu: Nikt się tobą nie zainteresuje bez powodu. Ty zainteresuj się innymi. Nic się nie zmieni tylko dlatego, że ziemia kółko wokół słońca zrobiła.

[Zakretka21]

@soshiu: może sam zorganizuj i zaproś innych

[i.....o]

@soshiu: Dołącz do grupy pierwszorocznej (na fb, na spotkaniach integracyjnych) ;) Sami będą chcieli łapać kontakt z osobą, której udało się wskoczyć na wyższy level i ma notatki ;) Większość wygadanych osób z Twojego rocznika pewnie ma jakiegoś waruna, bo takie osobniki więcej czasu spędzają na imprezowaniu niż na nauce - masz więc też okazję zapoznać swoich. Jak poznasz tych najbardziej znanych, to każdy będzie chciał poznać i Ciebie. Tym sposobem

[Kamilo67]

@soshiu: Niestety, ale mała na to szansa. Ludzie głównie zapoznają się przez pierwsze dni, tworzą swoje grupki i nie chcą już nikogo innego. Możesz zawsze sam próbować zagadywać, ale nie licz, że oni zrobią bardziej otwarci.

[d.....6]

@soshiu: macie okienka? Okienka sporo dają co do integracji, może musisz sam do kogoś zagadać. Ja tak zrobiłem i jakoś sie zintegrowalo

[razem]

@soshiu: nie, na studiach są tylko znajome twarze tak samo jak w pracy. Studia się skończą ludzi nie będzie będą inni w pracy

[Cwelohik]

@soshiu: jak przez tydzień nie zakumplowałeś się z kimś to its over dla chłopa

[Kadej]

@soshiu: Niestety, ale kluczowe są pierwsze tygodnie. Potem ludzie są już podzieleni na grupy i bardzo ciężko wbić do jakiejś grupy z zewnątrz.