Jest aktualizacja do protokołu „onuca”. Teraz trzeba udawać, że spory graniczne są równoważne z pełnoskalową wojną i ludobójstwem prowadzonym przez mocarstwo jądrowe. Cel? Rozmywanie odpowiedzialności z Rosji, rozpraszanie uwagi ludności i dawanie podkładki politykom do dogadania się ze zbrodniczym państwem. #ukraina #wojna #rosja
@jestem_na_dworzu powiedzmy, że do Amerykanów ten argument "ooo czemu pomagacie Ukrainie a innym nie" może jeszcze jakoś trafiać, ale #!$%@? jak ma trafiać do Europejczyków a zwłaszcza Polaków xD Co was bardziej interesuje? Konflikt na granicy waszego Państwa/Europy czy konflikt w jakimś #!$%@? (z całym szacunkiem dla krajów Kaukazu) gdzie większość ludzi nawet nie do końca pewnie by była w stanie wskazać gdzie jest Armenia Na jaki efekt liczą onuce? XDD
@Keiosss:na stworzenie sytuacji, gdzie ludzie nie potrafią rozróżnić różnic „jakościowych i ilościowych” tych dwóch zupełnie różnych wojen. Tak, jak przyrównują swoją gruzińską „przygodę” z dwukrotnym odsunięciem od władzy ludobójcy Saddama. Tego oczekują. Dlatego trzeba uświadamiać wykopków - pozbycie się Saddama, który zabijał bronią biologiczną niewinnych ludzi, nie jest tym samym, co napaść na Gruzję i próba wymuszenia zmiany rządu.
A czasem Armenia nie jest w ruskiej marnej podróbce NATO?
@Frasad: jest, ale w sumie nie miała wyboru. Tragiczna jest historia tego państwa, pełna śmierci i dramatycznych decyzji, które w sumie zostały podjęte z braku alternatyw.
@jestem_na_dworzu: szkoda mi Ormian, ale polityka jest bezlitosna. Zniszczenie Armenii jest dla nas bez znaczenia, zniszczenie Ukrainy to dla nas egzystencjalne zagrożenie.
zkoda mi Ormian, ale polityka jest bezlitosna. Zniszczenie Armenii jest dla nas bez znaczenia, zniszczenie Ukrainy to dla nas egzystencjalne zagrożenie.
@Lonesome_road: o wilku mowa xD To są dwie różne sprawy. Porównywanie ich jest robieniem ladacznicy z logiki. Oczywiście szkoda, że jest wojna, ale wrzucanie jej do tego samego koszyka, co rosyjskie ludobójstwo, jest karygodne. Nie idź tą drogą.
@jestem_na_dworzu: ale o co się zesrałeś, bo nie rozumiem? xD To jest oczywiste, że Europa i NATO pomagają Ukrainie, bo w interesie USA, UK, Polski itd. jest zgnojenie Rosji, a do Baku lecą co najwyżej wyrazy oburzenia. To czysta polityka, myślisz że jeśli Azerowie zaczną mordować ormiańskich cywilów, to ktoś się przejmie na tyle, żeby w znaczący sposób im pomagać? Może maks Iran i Rosja, ale to też żeby dokopać Turkom,
@jestem_na_dworzu mem jak najbardziej prawdziwy i dobrze oddaje sytuację Armeni. Większy silniejszy sąsiad co chwila wywołuje wojny zabija cywilów, niszczy miasta, cmentarze (w skrócie od lat robi to samo co Rosjanie teraz na Ukrainie), a wszyscy mają to w dupie. Jeszcze coś piszesz o urojonych onucach ignorancie.
@jestem_na_dworzu: Nie. To, że coś jest wykorzystywane lub będzie wykorzystywane przez rosyjską propagandę, wcale nie znaczy, że u swojego podłoża takie jest, i wcale nie umniejsza to temu.
Spory graniczne, jak to ładnie nazwałeś, to można rozwiązywać na poziomie politycznym lub przed sądami międzynarodowymi, a dwa dni temu byliśmy świadkami ataku jednego państwa na drugie. I tutaj już nie chodzi o kwestie Karabachu, lecz o terytorium integralnej Armenii.
Cel? Rozmywanie odpowiedzialności z Rosji, rozpraszanie uwagi ludności i dawanie podkładki politykom do dogadania się ze zbrodniczym państwem.
#ukraina #wojna #rosja
@Frasad: To nie jest podróbka nato. To jest bardziej na zasadzie dołączcie do nas albo oczekujcie nas u siebie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Został tylko Rosja i Białoruś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jest kolejka do bicia kacapów (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Na jaki efekt liczą onuce? XDD
@Keiosss:na stworzenie sytuacji, gdzie ludzie nie potrafią rozróżnić różnic „jakościowych i ilościowych” tych dwóch zupełnie różnych wojen. Tak, jak przyrównują swoją gruzińską „przygodę” z dwukrotnym odsunięciem od władzy ludobójcy Saddama. Tego oczekują. Dlatego trzeba uświadamiać wykopków - pozbycie się Saddama, który zabijał bronią biologiczną niewinnych ludzi, nie jest tym samym, co napaść na Gruzję i próba wymuszenia zmiany rządu.
@Frasad: jest, ale w sumie nie miała wyboru. Tragiczna jest historia tego państwa, pełna śmierci i dramatycznych decyzji, które w sumie zostały podjęte z braku alternatyw.
@Lonesome_road: o wilku mowa xD To są dwie różne sprawy. Porównywanie ich jest robieniem ladacznicy z logiki. Oczywiście szkoda, że jest wojna, ale wrzucanie jej do tego samego koszyka, co rosyjskie ludobójstwo, jest karygodne. Nie idź tą drogą.
Spory graniczne, jak to ładnie nazwałeś, to można rozwiązywać na poziomie politycznym lub przed sądami międzynarodowymi, a dwa dni temu byliśmy świadkami ataku jednego państwa na drugie. I tutaj już nie chodzi o kwestie Karabachu, lecz o terytorium integralnej Armenii.
Nie wiem, ale