Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Uważanie, że życie jest zupełnie bez sensu uznajecie za plus czy minus? Kiedyś miałem z tym problem i strasznie mnie to dobijało, ale po pewnym czasie zacząłem to uznawać za plus. Skoro życie jest bez sensu, to mogę robić co mi się podoba i mieć wszystko w dupie (pod warunkiem, że nie krzywdzę innych). Obecnie daje mi to większe poczucie wolności. Pewnie powiecie, że to cope, sam nie wiem. A wy jak uważacie?
#przemyslenia #depresja
  • 6
  • Odpowiedz
@UnderThePressure: z tą wolnością i spokojem się zgodzę, ale myślę, że ktoś, kto widzi ten sens, ma też większą motywację, żeby pchać do przodu. Kto na rację? Pewnie nikt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@A_R_P: pewnie masz rację, ale dla mnie to sztuczna motywacja, czasem myślę, że pewnie byłoby lepiej być głupcem i wierzyć, że życie ma jakieś znaczenie. Łatwiej by się żyło, no, ale cóż ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@UnderThePressure: ja myślę, że życie ma jakiś sens, ale jest on nam na razie znany. No, ale nawet jeśli nie ma to mnie to pociesza, zdejmuje poczucie odpowiedzialności. Jeśli moje życie nie ma celu to znaczy, że nie ma kryteriów wg których ktoś mógłby ocenić je jako dobrze lub źle wykorzystane lub powiedzieć, że spędzam je w nieodpowiedni sposób. Mogę z nim robić co chcę i nie będzie to miało żadnego
  • Odpowiedz