Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@galek: kiedyś spotkałam się z wypowiedzią gościa, który doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jaka "świetlana" przyszłość nas (ludzkość) czeka już w perspektywie pokolenia-dwóch i wprost pisał, że nie chce żyć w takim świecie przyszłości, w jakim będzie żył jego syn, a jeśli doczeka się wnuków to im już zupełnie nie zazdrości. Seems legit. Ja bym nie chciał, ale innych tutaj sprowadzę i elo, umywam ręce.
  • Odpowiedz
@galek: po prostu ludzie to co mówią i to co robią to 2 rózne rzeczy i nei warto przywiazywać uwagi do tego co mówią. Ile ludzi np. mówi, że ceni sobie szczerość a nie chcą szczerej krytyki. Albo że liczą się zasady a ciągle je naginają. Albo mówią, że trzeba cenić sobei zdrowie a odżywiają się niezdrowo.
  • Odpowiedz
@galek: Od zarania dziejów ludzie boja się przyszłości i widza ja w czarnych barwach. Prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach jest o niebo lepiej niż 100 czy 50 lat temu, tak samo będzie za kolejne 50 lat. Robić dzieci i nie czarnomyslec!
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@DrGreen_2 świat jest dalej okropnym miejscem do życia to że kiedyś było gorzej niczego nie zmienia

Skąd wiesz ze będzie lepiej ? Może będzie odwrotnie

Robić dzieci i nie czarnomyslec ? Właśnie Jaka postawa skazujeky te dzieci na cierpienie w wyniku wojen chorób etc...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@DrGreen_2: mocne słowa jak na kogoś, kto nie czytał, ale to norma dla różowych okularków. Patrz kto jest autorem, Pinker to psycholog a Shellenberger antropolog, który zajmował się public relations, na pewno doskonale znają się na klimacie;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@DrGreen_2: nie za chwilę, ale w perspektywie paru pokoleń. Przykro mi, ale dziennikarz nie jest fachowcem w temacie, choćbyś bardzo chciał w to wierzyć dla komfortu psychicznego ¯\_(ツ)_/¯ klimatolodzy mocno skrytykowali jego bzdury, ale to oczywiście gupi nałukowcy co to sie nie znajo
  • Odpowiedz
@ksanthippe: Dziennikarz jest fachowcem w przeprowadzaniu rozmów z fachowcami w dziedzinie energetyki, klimatu itd.
Jedni skrytykowali inni się w pełni zgodzili.

Widzę ze alarmizm to jakaś nowa religia. Idz dalej straszyć!
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@DrGreen_2: zgodzili się hurraoptymistyczni niefachowcy i wierzący jak ty. Lepiej jednak polegać na kompetencjach niż na wierze. Twarde dane to nie religia mój drogi, ale odwracaj dalej kota ogonem, przez chwilę będzie ci lepiej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@DrGreen_2: no ciężki, bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem (jestem kobietą, co widać wyżej po końcówkach czasownika) i prezentujesz typową reakcję wyśmiewania faktów, które są dla ciebie niewygodne. Napiszę dla tych, którzy mogą trafić na ten wątek, bo do ciebie nie dotrze: opieranie swoich przekonań na temat klimatu o hurraoptymistyczne poglądy ideologów, a nie o dane prezentowane przez fachowców, na pewno jest wygodne psychicznie. Psycholog Pinker i antropolog/dziennikarz Shellenberger, wraz
  • Odpowiedz
@ksanthippe: Ty prezentujesz właśnie taka postawę, argument typu bzdura, dziennikarz niekompetentny, nie czytałaś nawet tych książek opierasz się na opiniach innych ludzi które znalazłaś w internecie. Opieranie swoich poglądów na podstawie alarmistycznych przesłanek, które często były nagłośnienie przez media nie samych naukowców jest szaleństwem.
  • Odpowiedz
@DrGreen_2: chłopie, póki co to przypisujesz mi rzeczy, o których wcale nie było tu mowy i tworzysz projekcje, byle tylko zdyskredytować naukowe podejście. Bardzo spodobała ci się nowomowa "alarmistyczna", jak widzę. Tylko że twoje "alarmistyczne przesłanki" to dla mnie raporty z danymi udostępniane przez naukowców, a nie przez media. Jako media możesz potraktować właśnie polecane przez siebie książki, których zadaniem jest rozpowszechnienie konkretnych poglądów, a nie faktów. To te książeczki
  • Odpowiedz
@ksanthippe: Na jakiś swoich własnych przesłankach twierdzisz ze książka Apocalypse Never jest błędna i ze dane czy naukowcy wypowiadający się w niej są nie kompetentni, robisz to na podstawie opinii przeczytanych w internecie, robisz z siebie eksperta z futurologii i klimatu a jesteś osoba która jedynie powtarza opinie przeczytane i wybrane pod swoją tezę. Kierujesz się głównie emocjami zamiast argumentami.
  • Odpowiedz
@DrGreen_2: jeśli już to na jakiCHś przesłankach, a tymi "przesłankami" są dane, nie mojego autorstwa, a nie jakieś opinie. Nie wiesz kim jestem z zawodu i wykształcenia, więc strzelasz na ślepo cały czas, odwracając kota ogonem (jedyne emocjonalne wypowiedzi tutaj to twoje wyśmiewanie xD). No spoko, wierz dalej w swoją biblię Shellenberga.
  • Odpowiedz