Wpis z mikrobloga

  • 340
Tak wygląda sytuacja na kierunku charkowskim według pro-rosyjskiego Rybara. Zatem obiektywnie rzecz biorąc jest jeszcze gorzej (dla Rosjan) ( ͡º ͜ʖ͡º) Nie miałem czasu żeby bliżej to śledzić, ale kontrola ukraińska wydaje się jeszcze większą niż tutaj zaznaczona na mapie np. dojście do takie Oskil jest już potwierdzone zdjęciami (dzięki @Aryo).

Dla Rosjan to co się stało w ciągu ostatnich 2 dni to jest dramat. Całkowita panika na całej długości frontu. Zostawiony sprzęt, toboły, wsio, byle tylko uciec przed mobilnymi grupami Ukraińców, które wjeżdżają do kolejnych miejscowości. Wygląda na to, że Krupiańsk będzie dopiero pierwszą miejscowością, gdzie Rosjanie stawią opór.

Nawet jeśli uda im się za jakiś skontrować Ukraińców (pojawia się już info o gromadzeniu wsparcia na wysokości Krupiańska) to i tak 1/Ukraińcy ich zwyczajnie upokorzyli 2/pozostawionego sprzętu Rosjanie już i tak nie odzyskają, bo Ukraińcy pewnie zdążą go ewakuować 3/Ukraińcy będą pewnie skutecznie prowadzili działania opóźniające, a więc Rosjanie będą ponosili spore straty 4/wszystkiego tego Rosjanie mogliby uniknąć, gdyby zareagowali na ukraińską koncentrację pod Bałakiją (ale tego nie zrobili, dlaczego, pewnie oni sami tego nie wiedzą) ( ͡º ͜ʖ͡º) 5/skuteczność takiego kontrataku i przywrócenie linii frontu sprzed ukraińskiej kontrofensywy może być niemożliwe, bo Rosjanie mogą bać się że jak ruszą siły np. spod Chersonia to Ukraińcy to wykryją i zaatakują w czułym punkcie, doprowadzając do takiej samej sytuacji jak teraz widzimy pod Charkowem. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Jako bonus polecam sprawdzić co się dzieje na rosyjskich kanałach telegramowych, panika pomieszana z teoriami spiskowymi, wściekłością i nutką bezsilności, dwoma słowami "ruski cyrk" ( ͡º ͜ʖ͡º)

#ukraina #lagunacontent
JanLaguna - Tak wygląda sytuacja na kierunku charkowskim według pro-rosyjskiego Rybar...

źródło: comment_1662674059MijO2i4tyDzf0dlzSCBJI3.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
  • 49
@surlin Zauważ że 2014 r. to jest jednak zupełnie inny schemat działania przez Rosjan i zupełnie inne cele Moskwy. Wtedy celem było zabezpieczenie rosyjskich interesów (decentralizacja Ukrainy, zajęcie Krymu), a użycie siły wojskowej było (poza Krymem) ostatecznością np. do obwodu charkowskiego rosyjskie wojska nie weszły, bo lokalna administracja poradziła sobie z protestami, które co najmniej częściowo (jeśli nie w całości) inspirowali Rosjanie.

Rosjanie byli zadowoleni z rezultatów swoich działań w 2014 r.,
  • Odpowiedz
@surlin Zauważ że 2014 r. to jest jednak zupełnie inny schemat działania przez Rosjan i zupełnie inne cele Moskwy. Wtedy celem było zabezpieczenie rosyjskich interesów (decentralizacja Ukrainy, zajęcie Krymu), a użycie siły wojskowej było (poza Krymem) ostatecznością np. do obwodu charkowskiego rosyjskie wojska nie weszły, bo lokalna administracja poradziła sobie z protestami, które co najmniej częściowo (jeśli nie w całości) inspirowali Rosjanie.

@JanLaguna: To co piszesz to jest (częściowo) wynik propagandy
  • Odpowiedz
Gdyby tak bylo i Ukraina w 2015 roku dostala takie wsparcie jakie dostaje teraz


@glaaki: W 2014 roku armia UKR liczyła tylko 50 tys. żołnierzy. To wsparcie nie miało by żadnego zastosowania.
  • Odpowiedz
@surlin: Mnie irytuje zakładanie, że Moskale zawsze podejmują najbardziej optymalne rozwiązanie xD W 2014 w głównym sztabie armijnym Ukrainy byli pro-Rosyjscy generale, a z tego co pamiętam to najwięcej się rozmawiało, czy Rosjanie puszczą swoje wojska i czołgi na Mariupol. Ostatecznie nie puścili, ale z tego co widzę - to tylko uprawiasz propagandę czysto anty-rosyjską, a nie starania, by jak najbardziej obiektywnie zanalizować sytuację. #!$%@?ć #!$%@?ć (Rosjan) i się nie bać,
  • Odpowiedz
@surlin: Mnie irytuje zakładanie, że Moskale zawsze podejmują najbardziej optymalne rozwiązanie xD

@Hawthorne: A kto tak napisał?

Napisałem, że sami moskale stwierdzili, że w 2014 nie dadzą rady. I tyle.
Pisanie po latach "co to by nie było" gdyby wtedy postąpili inaczej jest powtarzaniem moskiewskiej propagandy, jacy to oni nie są/lub byli silni. Otóż, po raz kolejny napiszę NIE WIEMY co by było wtedy - i tyle.
Może by podbili,
  • Odpowiedz
@surlin: A skąd wiesz, że podjęli takie decyzje na podstawie twoich przypuszczeń? Ty zakładasz (a nie wiemy tego) jako pewnik, że nie podjęli danych decyzji bo "potrzebowali kilka lat przygotowań i uważali że nie są gotowi". Nie wiemy jakie ruchy polityczne, osobowe i militarne stały za tym, że stało się tak, a nie inaczej. Wpadasz w pułapkę swoich własnych założeń - bo z jednej strony mówisz ze "nic nie wiadomo", a
  • Odpowiedz
@surlin: A skąd wiesz, że podjęli takie decyzje na podstawie twoich przypuszczeń?

@Hawthorne: Podjęli takie a nie inne decyzje na podstawie własnych analiz. Bez znajomości tych danych nie wiemy nic. I tyle. W zasadzie w kółko to Ci powtarzam, dobrze jakby w końcu dotarło do Ciebie. :)

Ty stwierdziłeś, że decyzja była zła a gdyby była inna to by wygrali - to twierdzenie oparte jest wyłącznie "bo Ci się
  • Odpowiedz
@surlin: Mam wrażenie, że na siłę próbujesz wcisnąć @JanLaguna w ramy prorosyjskie, tymczasem Jego wypowiedzi są tutaj całkowicie neutralne. Ale dobrze, skupmy się na tym CO WIEMY. Wiemy, że w 2014 roku zachód #!$%@? zrobił w reakcji na Rosyjską agresję i aneksję Krymu. Wiemy, że w 2022 roku zachód spiął dupy i obłożył Rosję sakncjami w bezprecedensowej skali, czego w 2014 roku nie zrobili. Można więc śmiało twierdzić, że gdyby
  • Odpowiedz
  • 3
@N331 Koniec Rosji to nie, ale generalnie Rosjanie dali ciała po całości. Poprawnie rozpoznali że Ukraińcy prowadzą koncentrację, ale nic z tym nie zrobili. Teraz ściągają posiłki i pewnie będą kontratakować, ale mleko i tak się wylało. Imho Ukraińcy teraz zatrzymają się na Oskilu i będą szarpać zgrupowanie iziumskie, szykują się tygodnie walk, zanim Rosjanie tam ustabilizują front.
  • Odpowiedz
@JanLaguna: Czyli klasyczne " mamy wyjątkowe szczęście, że nasi przeciwnicy są wyjątkowo głupi ". Jeśli prorosyjskie źródła podają taki stan rzeczy, to znając ich zamiłowanie to propagandy, ukraińcy mogą być już pod Moskwą.
  • Odpowiedz