Wpis z mikrobloga

O fajny temat . Ja się wypowiem na przykładzie swojej rodziny . Babcia moja z kujawsko pomorskiego ma jeszcze papiery potwierdzające Szlachetność. We wsi skąd pochodzi mój ojciec jest dworek który za czasów pana należał do naszej rodziny . Ale wiadomo jak to się wszytsko skończyło . Przejęło państwo za czasów wojny i teraz tam jest poczta polska xd. Praw nie mamy bo było to zawłaszczenie na rzecz pastwa po wojnie (
@Felixu:
Aż tak daleko, to nie wiem.

Wiem, że przed II wojną jeden z pradziadków miał cegielnię (którą, według rodzinnej legendy, przegrał w karty), i całkiem sporą połać lasu (pradziadek nie żyje od 30 lat, ale część tego lasu do dzisiaj należy do niego, a kolejka spadkobierców przekracza 100 osób).
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Felixu: Było coś takiego jak prawo pierwszej nocy. Tzn że pewnie czasami jakiś szlachcic zajechal na pole koniem przejechal się rozejrzal I wybrał. Albo chłop miał obowiązek zebrać wszystkie dziewice czy tam córki jakie ma I mu zaprezentowac