Wpis z mikrobloga

@marilmaril: Kurde, ale bym na grzyby poszedł, 15 lat nie byłem. Tylko po pierwsze nie wiem jakie zbierać (bo nawet te bez blaszek nie wszystkie są jadalne), a po drugie w domu nikt grzybów nie lubi i chyba musiałbym je matce zawieźć wszystkie :D
@chuckmls: to tak samo jak kociarze srają się, że kot biega po placu, jak się wychował od młodego na dworze to zabierając go do domu mam mu zabrać możliwość wychodzenia, bo zabija ptaszki xD
mają #!$%@? w głowach, piesio się wylatał, nic nie zrobił i jest gites, a oni srajo żarem
piona za wybieganego pieska
nie pozdawiam tych > @Mistrzrozkimnki: i kociarzy
@BigKokonat: dam ci hinta, jedź na Kalety
@Pan_Z: i nie wolno puszczać kotów luzem, jak masz wychowanego psa, że nie goni i wraca do ciebie na komendę, to co za problem by sobie polatał ?? lata w obrębie do 20m, a wszystko widzisz, oczywiście uważasz na okolicę i jak widzisz, że jest zagrożenie to go zapinasz, a piesio jest przehappy, że sobie polata i poobwą#!$%@? las, a nie jak co dzień ten sam trawnik, albo ten sam park
Zapinam ją jedynie jak widzę w swoim obrębie innych ludzi.

i wraca do ciebie na komendę


@doznanie:
@Pan_Z:

ano taki, że może zdążyć kogoś przestraszyć zanim go przywołasz i zanim zareaguje. np w takim Kampinosie jest zakaz wprowadzania psów, a co dopiero by biegały samopas ale i tak się piesio musi wyszaleć i #!$%@? z innymi spacerowiczami. Nie łażę na psie wybiegi, do parków gdzie są jakieś skupiska psiarzy, wiem