Wpis z mikrobloga

@moll: to najpewniej była antykomunistyczna propaganda. Przecież każde dziecko wie że jedna restauracja nie jest samowystarczalna. To musi być ogromny konglomerat z własnym rolnictwem, przemysłem, szkolnictwem, żeby ustrzec się gierek i ataków ze strony oligarchów trzymających władzę.

Celowo piszę o oligarchach, bo mam na myśli ludzi którzy mają silne związki z polityką, a to już się wymyka spod definicji majątku prywatnego w kapitalizmie.
@MilionoweMultikonto: Taka cecha lewicowości, że wszystko poddaje się pod krytykę. Stąd ciągłe inby na leftawce. Jedyna forma w jakiej lewicowcy umieją się zjednoczyć to ta która w pełni idzie przeciw im ideałom, a mianowicie pod dyktaturą wąskiego zarządu. Stąd tak wielu intelektualistów jest lewicowcami, mają realne pole do użycia swojego intelektu i nie zmusza się ich do podporządkowania się skostniałym ideom. Minus jest taki że nigdy realnie nie rządzą.
@Emilia_: z drugiej strony lewa flanka przestaje być nowością, w związku z czym ideologicznie też zaczyna kostnieć, poza radykalizacjami, które zaczynają pożerać bardziej "zrównoważone" elementy ideologiczne
@moll: porównuję do spółek akcyjnych a nie do kościoła, bo spółkę łatwiej założyć i można równo rozdzielić wspolwłasność. Nie zaprzeczam że kościół to dóbry przykład globalnej korporacji, ale nie jest ona samowystarczalna, nie ma farm i przemysłu.
@MilionoweMultikonto: farm - w tych czasach nie. Co do przemysłu... Hotele, sale kongresowe... Kościół posiada przedsiębiorstwa i fundacje, nie opiera się wyłącznie na datkach. Przez wieki inwestowanie stało się podwalinami majątku kościelnego. Nie wspominając o banku watykańskim oraz obrocie pożyczkami z kas biskupich.

Kiedyś każde probostwo było samowystarczalne - proboszczówka to był dom i kilka hektarów, do tego odrobina żywca. Pleban zatrudniał parobków. Nie wspominając o ordynacjach i nadaniach całych wsi
z drugiej strony lewa flanka przestaje być nowością, w związku z czym ideologicznie też zaczyna kostnieć, poza radykalizacjami, które zaczynają pożerać bardziej "zrównoważone" elementy ideologiczne


@moll: Nie no nie do końca. Progresywizm to ciągła poprawa stanu zastanego. Więc stara lewica, jest dziś normalnością, a ta "radykalizacja" to jest standardowa forma relacji progresywizmu do reszty społeczeństwa. Sugerowanie jednak, że ten "ekstremizm" przestanie mieć wpływ jest dość naiwny i wynika z zbyt wąskiej
@Emilia_: ja nie wieszczę końca lewicy. Raczej wyczerpania pewnych formuł na rzecz ciągłej radykalizacji. Będzie to wąż pożerający własny ogon. Już tym jest.

I lewica nie jest od zawsze, tylko jak sama zauważyłaś od jakichś 200 lat, a jeśli chodzi o wpływ? Na pewno nie aż tak długo, biorąc pod uwagę problemy leżące u podstaw jej organizacji. Teraz też jest to raczej kontrolowany chaos, ponieważ pewnym siłom na rękę są wszelkie
@Baleburg: nic, bo jest późno i nie chce mi się o tej porze czytać artykułu po angielsku. Zapewne powiesz że to też prowadzone na modłę komunistyczną i działa. Tylko kwestia ile podziała i czy na komunie opiera się całość czy też wycinek działalności ( ͡° ͜ʖ ͡°)