Wpis z mikrobloga

Dalem zwierzakom jeszcze jedna szanse, tym razem podchodzac do gry bez oczekiwan strategicznych. Jest lepiej, ale nie wiem, czy to nie zasluga malp - szly mi na reke jak szalone, mialem chyba z osiem. Z plusow - w pelni swiadomie odpalilem koniec gry, zblizajac oba markery na odleglosc jednego pola i odpalajac spore kombo (z malpami, a jakze). Nadal jednak kompletnie nie rozumiem, co ta gra robi w top5 bgg :P #grybezpradu #gryplanszowe
raglegumm - Dalem zwierzakom jeszcze jedna szanse, tym razem podchodzac do gry bez oc...

źródło: comment_1662412917ffp8uyh15o8l7HoMdPImuQ.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@raglegumm: Ja to po 20 partiach już w miarę ogarniam zależności. Nawet nie patrzę na podstawowe projekty ochrony jak mi karty nie siedzą. Patrzę na to jak rozbuduje swoje zoo i poukładam kafle. Czy za 3 akcje budowania zasłonię ten bonus i wówczas odpalę taką i taką akcję i będę miał taki przychód. Jak ułożę kioski aby mieć zadowalający przychód. Czy warto iść w zwierzaki duże czy małe. Przestałem się kompletnie
  • Odpowiedz
@raglegumm: dokładnie, jak karty siądą to gra na prawdę może sprawiać frajdę, ale u mnie na trzy rozgrywki siadły tylko raz, wówczas jest tylko frustracja i znudzenie, dziwią mnie opinie ludzi, którzy po kilkunastu rozgrywkach opisują że odkryli tam nie wiadomo co, a gdy powiedzą o co chodzi to są to rzeczy które odkryłem już w pierwszej rozgrywce i jak karty nie siadają to nie jest się w stanie i tak
  • Odpowiedz
@lizakoo: to samo mógłbyś powiedzieć o szarlatanach z pasikurowic ( ͡° ͜ʖ ͡°) na plus system wyboru akcji, mechanizm przerwy oraz punktacja, ale karty to największa porażka tej gry
  • Odpowiedz