Wpis z mikrobloga

@Cancer84: Właśnie to nie zastanawia od pierwszego seansu, czy on przegrał ten pojedynek aktorski celowo, bo taki był zamysł reżyserski, czy poważnie go przegrał?

Masz rację, że wypadł blado, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że on w tym filmie nie istnieje i to mimo, że jest narratorem całej historii