Wpis z mikrobloga

@Cancer84: Właśnie to nie zastanawia od pierwszego seansu, czy on przegrał ten pojedynek aktorski celowo, bo taki był zamysł reżyserski, czy poważnie go przegrał?

Masz rację, że wypadł blado, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że on w tym filmie nie istnieje i to mimo, że jest narratorem całej historii
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@contrast: dziwne to właśnie.Bardzo słabą miał też charakteryzację,ale może być jak mówisz,że to specjalnie,bo taki aktor skradłby film,a film ma być o Elvisie przecież
  • Odpowiedz