[jmuhha]

jednym z moich małych marzeń jest zjeść w takim amerykańskim barze ʕ•ᴥ•ʔ

[Make_Rhodesia_Great_Again]

@yhbgrobdoivbvwamsv: Nigdy nie byłeś w USA prawda? Stosunek jakości do ceny jest fatalny. Nie ma w USA takiego pojęcia jak "tanio i smacznie". Albo masz tanio - czyli tłuste żarcie z fast foodów, albo smacznie - czyli drogie lub bardzo drogie restauracje, w których wydasz na kolacje kilkaset dolarów ¯\_(ツ)_/¯

[MiguelZCali]

@jmuhha: w Wawie jest coś takiego jak Jeffs - lokal przyjemny dla oka, jest klimat i w zasadzie tutaj zalety się kończą, bo może i jedzenie jest średnie, ale za to ceny i obsługa są do dupy( ͡° ͜ʖ ͡°)

[bachus]

To tylko na filmach takie fajne. Bary nie wyglądają tak ciekawie, hamburgery smakują jak z mrożonki z dworca a kawa jest niepijalna - z automatu w szpitalu kawa w PŁ za 1.5zł jest o niebo lepsza. Jak już to celować w typowe z BB - wedzarnie z żeberkami i innym mięsem. To umieją

[ProblemyPsychiczne]

@jmuhha sprawdz sobie Pink Flamingo w Warszawie. Kuchnia Tex-Mex, stylówa typowej amerykańskiej knajpki.

[qoszmar]

jednym z moich małych marzeń jest zjeść w takim amerykańskim barze ʕ•ᴥ•ʔ

@jmuhha: we francji też są takie (bary dla tirowców) i mają dużo lepsze jedzenie niż te w stanach

[blindmarten]

@jmuhha: polecam pink flamingo w Warszawie. Bardzo klimatyczne, zrobione z dbałością o szczegóły i jedzenie bdb.

[R2D2_z_Sosnowca]

@impulstelefoniczny: Jedzenie w USA jest dobre ale nie w takich barach. Zwyczajnie za dobre musisz zapłacić a te bary to najtańsze żarłodajnie ma równi z fastfoodem. Są też stany gdzie jest zwyczajnie lepsze a są gdzie jest gorsze jakościowo jedzenie. Poza tym stany są ogromne i nie można generalizować.

[i.....y]

@R2D2_z_Sosnowca: Mam sample z kilku stanów. Kilka miejsc w VW, Nashville, Philly, Cleveland, IC, NYC, DC, miejscówki w trasie cholera wie gdzie i obiady w domach znajomych. Wszędzie jedzenie było co najwyżej średnie. Najlepszy burger w Nowym Jorku według Bourdaina, którym ekscytowałem chyba z tydzień, smakował jak Whooper w lepszej bułce. Owszem, stek za kilkadziesiąt dolarów będzie ok, ale taki sam zjesz wszędzie na świecie. Spoźywka w sklepach to był dramat.

[lajsta77]

@jmuhha: właśnie jem w takim :-)

[i.....y]

@jmuhha: A. Jeszcze sobie przypomniałem. Jak będziesz w Warszawie, podskocz sobie na Lirową 42. Taniej niż lecieć na inny kontynent.

[R2D2_z_Sosnowca]

@impulstelefoniczny: Dokładnie to samo mogę napisać o jedzeniu w Polsce po spędzeniu połowy życia w USA. Świetne owoce morza mają w New Hampshire i Maine. Najlepsza clam chowder jest w Rhode Island a wyśmienita ryba jest w Bostonie. Pizza na Yale w New Haven ale to i tak jest nic w porównaniu z zachodnim wybrzeżem gdzie generalnie jedzenie jest dużo lepsze niż na wschodzie. Nie wiem z czego to wynika ale

[i.....y]

@R2D2_z_Sosnowca: Dopuszczam możliwość, że zachód może być smaczniejszy i chętnie się przekonam, że nie mam racji. Tułałem się głównie po wschodzie. Zawsze chciałem odwiedzić Maine, może to jest opcja na urlop, i tak jeżdzę na wakacje głównie jeść.

No jedzenie w Polsce to też dramat w knajpach.