Wpis z mikrobloga

#thelongdark #gry

Gamplayerzy na jutubie grający w Interpolera:
- w pierwszym pudełku znajdują zapałki
- w odwiedzanej chatce nóż lub siekierkę
- w drugiej lepszej chatce śpiwór
- przechodzą z lokacji do lokacji nie spotykając ani jednego wilka
- drugiego dnia już idą robić łuk i strzały

Ja grająca w interpolera:
- zimno, frosbity
- szuflady, pudełka puste w chatach
- zero zapałek lub szkła, zero śpiworów
- nie ma jak rozpalić ogniska, nie ma żarcia, nie ma wody
- szukam dalej
- ledwo wychodzę na zewnątrz atakują mnie wilki
- ginę i koniec.
gramwmahjonga - #thelongdark #gry 

Gamplayerzy na jutubie grający w Interpolera: 
...

źródło: comment_1662294206Jf1hRtFUqHYppqMa250MDP.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@gram_w_mahjonga: a to poczekam. Jak zaczynałem grać to story wgl nie było, tylko sandbox. Potem pamiętam że dosyć mocno przerobili grę i interface

Sandbox był spoko ale prędzej czy później się nudził jak się siedziało w chacie wypełnionej zapasami i w sumie nie było sensu niczego robić xd. Wot mania zbierania absolutnie wszystkiego i ciągnięcia tego majątku nawet ze zbyt dużym obciążeniem xd. Nie pamiętam na jakim poziomie trudności grałem
  • Odpowiedz
Sandbox był spoko ale prędzej czy później się nudził jak się siedziało w chacie wypełnionej zapasami i w sumie nie było sensu niczego robić xd. Wot mania zbierania absolutnie wszystkiego i ciągnięcia tego majątku nawet ze zbyt dużym obciążeniem xd. Nie pamiętam na jakim poziomie trudności grałem ale na pewno nie na tym najwyższym


@BorysKafarov: Nie tak się gra w sanboksa :)

historie pisane sanboksem są ciekawsze niż cały story
  • Odpowiedz
@gram_w_mahjonga: no jak nie tak jak tak xd. Przecież chodzi o to żeby ciągnąć dalej i przeżyć. Więc łażąc z jednej mapy do drugiej tak czy siak odwiedzalem wszystkie zakątki i zbierałem ile wlezie. W zasadzie żarcie najwazniejsze. Często robiłem sobie prędzej czy później jedna miejscówkę jako "bazę" (pamiętam domek na takiej króliczej wyspie) i wszystko tam zrzucałem. Po jakimś czasie miałem tyle żarcia i opału nie po prostu nie
  • Odpowiedz
@BorysKafarov: W sanboksie warto stawiać sobie jakieś zadania jak się już ogarnie przeżycie i ustawi jakąś bazę.

Na przykład wyprawa na szczyt Wilczej Góry albo do kopalni po plecak i raki, ale może to być też coś innego choćby zrobienie grot do strzał, polowanie na łosia albo przeżycie 40 dni w Hushed River Valley.
  • Odpowiedz
@gram_w_mahjonga: i dlatego story mode było fajne bo ci gra sama stawiała zadania i cele xd

Pamiętam że były też jakieś takie jakby "challenge mode" gdzie trzeba było coś konkretnego zrobić w konkretnych warunkach ale w to akurat nie grałem bo kojarzę że niektóre brzmiały srogo trudnie so wykonania
  • Odpowiedz