Wpis z mikrobloga

Mam 36 lat i w zeszłym roku postanowiłem w końcu pójść na studia zaoczne kierunek Biologia. Dałem sobie rok, aby przez ten czas miałem nadrobić spore zaległości, z chemii, fizyki oraz biologii, ale że był to bardzo niefortunny okres dla mnie, to nie za bardzo mi to wyszło, więc sobie raczej odpuszczę. W związku z czym zamierzam się przygotować na kolejny(przy założeniu, że kierunek zostanie uruchomiony). Na co w szczególności powinienem zwrócić uwagę w tych przygotowaniach? Czy jest coś nad czym warto dłużej posiedzieć?
#studia
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Nomad34: Jesli przez 36 lat nie ogarnąłes tej wiedzy z czystej ciekawosci świata to po prostu to nie twój konik. Ja jak szedlem na studia zaoczne( lv31) to na zasadzie ze albo mnie to serio interesuje i hobbistyczny zapal wystarczy albo mnie wywala bo ta dziedzia mi do lba nie wchodzi. Tez poczatkowo chcialem nadrabiac zaleglosci a w tym samym czasie pisalem ludziom magisterki z innego kierunku z palcemw dupie. Rozmowa
@DonMirabello: Rozumiem co masz na myśli, ale w tym wypadku nie mogę się zgodzić. To trochę tak jakbyś powiedział, że jeśli ktoś interesuję się informatyką, ale w ramach hobby nie uczył się matematyki, to nie jest to jego konik. Mówimy o studiach, a tu są po prostu pewne wymagania. I tak, chemia jest must have, natomiast matematyka, to zapewne głównie statystyka w tym przypadku. Lubię sięgnąć po popularno-naukowe książki jak "Krótka
Mówimy o studiach, a tu są po prostu pewne wymagania.


@Nomad34: Może uczelnie na których sie uczyłem i pracowałem nie miały takich wymagań. Ludzie przychodzili nie znając prawa Ohma i kończyli kierunek elektrotechniczny. To samo z biotech. Jeśli przez 9 lat siedzenia w ławce nie utkwilo ci coś na tyle w pamieci żeby przelecieć na trójach to nadrabianie zaległości będzie czystą pamięciówką. Rób jak uważasz.

Lubię sięgnąć po popularno-naukowe książki jak