Aktywne Wpisy
lunari6 +73
Hej Mirki i Mirabelki,
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
daeun +62
Ja #!$%@?, jest tyle ciekawych rzeczy wartych zrobienia i zobaczenia przed śmiercią, można na przyklad kupić motocykl i wyruszyc w trip dookoła swiata, można zdać kurs paralotniowy lub polatać na wingsuicie, albo pojechać do Tajlandi i wyruchać lejdiboya. Mnóstwo alternatyw na wydanie ciężko zarobionych pieniędzy.
Polakowi jednak nie w głowie głupoty. Polaczek ma tylko jeden cel dla którego żyje i umiera - lać setki metrów przestrzennych betonu na randomowej łące pod lasem
Polakowi jednak nie w głowie głupoty. Polaczek ma tylko jeden cel dla którego żyje i umiera - lać setki metrów przestrzennych betonu na randomowej łące pod lasem
Od wczoraj coraz częściej słychać głosy, że ukraińska ofensywa na Chersoń zakończyła się porażką. Pojawia się coraz więcej nagrań ze zniszczonym ukraińskim sprzętem, a osoby które jeszcze niedawno wieszczyły że Ukraińcy zaraz będą wchodzić do Chersonia, teraz ubolewają nad ukraińskimi stratami.
Chyba czas na kilka gorzkich słów. I to od osoby, która już wiosną zwracała uwagę na to, że ukraiński marsz na Chersoń będzie bardzo, bardzo trudnym zadaniem - za co zarzucano mi wtedy defetyzm.
Do kogo kieruję te słowa? Do tych wszystkich clickbaitowych „dziennikarzy”, którzy najpierw tworzą narrację że wielka ofensywa nadchodzi, a potem zmieniają zdane o 180 stopni.
Od początku było wiadome, że ukraińska ofensywa na Chersoń będzie problematyczna i to z wielu względów. Brak dostatecznej liczby sił, brak doświadczenia w koordynacji działań o tak dużej skali, atak szerokim frontem na otwartym stepowym terenie i nadal funkcjonująca rosyjska logistyka (mimo wyłączenia z użytku stałych przepraw na Dnieprze).
Mimo to wiele osób „grzało” narrację że „wielka ofensywa” nadchodzi. A teraz jak Ukraińcy zaatakowali i stracili kilka (być może kilkanaście) czołgów, to te same osoby piszą o „wielkiej porażce”.
Sam byłem i jestem pesymistą gdy idzie o ofensywę na Chersoń, ale ten „clickbaityzm” to już jest przesada. Nie ma co się dziwić, że Ukraińcy tracą sprzęt na Chersończyźnie. Naturalnym jest, że strona, która atakuje na otwartym stepie ponosi wysokie straty.
Ponadto wyciąganie wniosków po kilku dniach walk jest przesadą. Ukraińskie działania „ofensywne” pod Chersoniem są nakierowane nie na wbicie się pancerną pięścią w rosyjskie pozycje i triumfalne wejście do miasta, lecz na atakowanie rosyjskiej logistyki – w tym przepraw na Dnieprze i na Ingulcu. Od końca lipca, jak Rosjanie przerzucili pokaźne posiłki do Chersonia, stało się jasne że w bezpośrednim starciu Ukraińcy nie mają szans na odbicie Chersonia. Dlatego właśnie Ukraińcy zniszczyli mosty na Dnieprze i zaczęli atakować rosyjskie barki i promy, na których obecnie opiera się rosyjska logistyka.
W efekcie, to czy Ukraińcy stracili 5-10 czołgów ma znaczenie drugorzędne dla ZSU (siły zbrojne Ukrainy). Najważniejsze dla Kijowa jest „zagłodzenie” rosyjskiej logistyki do takiego stopnia, że Rosjanie sami wycofają się na drugi brzeg Dniepru. Ukraiński ataki wzdłuż całej linii frontu sugeruje, że Ukraińcy szukają przede wszystkim luk w rosyjskiej obronie a nie że próbują nacierać na każdym możliwym odcinku. Szukanie luk jest w pełni zgodne z ukraińską strategią niszczenia rosyjskiej logistyki.
Nawet jeśli ostatecznie Rosjanie obronią swój chersoński przyczółek, to Ukraińcy i tak odnieśli taktyczny sukces. Rosyjski artyleryjski walec w Donbasie, który jeszcze na przełomie czerwca i lipca wyparł Ukraińców z Siewierodoniecka i Lisiczańska, obecnie zatrzymał się. Większość rosyjskich sił, które operowały w Donbasie została przerzucona pod Chersoń lub na Zaporoże. W Donbasie zostały głównie małe oddziały Wagnera i milicje z Ługańska i Doniecka, które od tygodni nie mogą zająć ani Bachmutu ani Siewierska, nie mówiąc już o Słowiańsku czy Kramatorsku. Stworzenie przez Kijów narracji o ofensywie na Chersoń de facto uchroniło Ukraińców przed całkowitą porażką w Donbasie.
Ukraińcy potrzebowali ofensywy na Chersoń jak powietrza. Przede wszystkim trzeba było odebrać Rosjanom inicjatywę, po ich sukcesach (Siewierodonieck, Lisiczańsk) w Donbasie. Ofensywa (nawet jeśli tylko w wymiarze medialnym) potrzebna była Ukraińcom w polityce wewnętrznej (podniesienie morale w narodzie), jak i zewnętrznej (utrzymanie lub zwiększenie zagranicznego wsparcia wojskowego i finansowego).
Trudno mieć do Kijowa pretensje, że podjął decyzję o intensyfikacji ataków pod Chersoniem. Z perspektywy ZSU była to – wbrew pozorom – logiczna decyzja. Bo jakie perspektywy mieli Ukraińcy w Donbasie? Dać się zaorać rosyjską artylerią? No właśnie.
W ostatnich dniach poniesiono wysokie straty, ale tak wygląda wojna, ludzie giną.
Ja rozumiem, że sytuacja na froncie jest dynamiczna, i że – nawet blisko śledząc wydarzenia z Ukrainy – można się pomylić w ocenie sytuacji. W porządku, to zdarza się. Ale nie rozumiem zamieniania tej wojny w mema i podchodzenia do niej na zasadzie krótko-szybko-sensacyjnie w stylu „Ukraińcy stracili kilka czołgów? Hur dur wielka porażka”.
Potrzeba trochę więcej dystansu i chłodniejszych głów.
______________
Info z Ukrainy wrzucam na:
- stronę Puls Zagranicy
- #lagunacontent
Po treści bliskowschodnie zapraszam natomiast na mojego głównego bloga Puls Lewantu-FB i Twittera.
_____________
UWAGA, WAŻNE:Jeśli ktoś chce być wołany do przyszłych wpisów to musisz zaplusować wpis pod tym linkiem. Wypisać się z wołania można cofając plusa pod zalinkowanym wpisem.
______________
Jeśli ktoś docenia moją pracę i chciałby postawić mi wirtualną kawę, to może to zrobić pod tym linkiem.
#rosja #ukraina #lagunacontent - autorski tag #wojna #ukrainanafroncie
Niby cos działo w Doniecku pod Charkowem to w sumie strzelała tylko artyleria tylko pod chersoniem były dość agresywne ataki
Co innego że twiterry zamarly i można było myśleć że szykuje się coś większego.
Trochę też się tego obawiałem że Ukraińcy jeszcze nie
Pozdro.
Kolejna sprawa to obecna sytuacja wymaga od Ukrainy większej finezji, ponieważ nie mogą sobie pozwolić na
@JanLaguna: Bierz pod uwage, że to nie tylko clicbaitowi dziennikarze, ale same wladze Ukriany zapowiadały i ogłasząły ofensywe.
Widać to było w ostatnich dniach jak wobec blokady informacyjnej nałożonej przez Kijów media rzuciły się na rosyjskie kanały informacyjne. Muszą mieć codzienną porcje papki do przemielenia i
@JanLaguna: nie, dlaczego? wogóle mnie to nie dziwi.
Chersoń jest super na ucieranie ruskim nosa - od pojawienia się HIMARSół są na patelni.
Ja jednak ciagle bardziej podejżewam Charków i kocioł pod Izium.
Komentarz usunięty przez autora