Aktywne Wpisy
rales +133
Gdy miałem 10 lat mój najlepszy kumpel przeprowadził się z rodziną do Australii. Na początku utrzymywaliśmy regularny kontakt - listy papierowe, potem e-mail. On kilka razy zadzwonił do mnie, bo podobno połączenia z Australii do Polski za drogie nie były.
Po ok. 1,5 roku kontakt się urwał.
Gdy mieliśmy po 14/15 lat przyleciał do Polski na Święta Bożonarodzeniowe. Przyszedł po mnie i poszliśmy na spacer. I pomimo tego, że nie widzieliśmy się
Po ok. 1,5 roku kontakt się urwał.
Gdy mieliśmy po 14/15 lat przyleciał do Polski na Święta Bożonarodzeniowe. Przyszedł po mnie i poszliśmy na spacer. I pomimo tego, że nie widzieliśmy się
zloty_wkret +197
#poufnarozmowa #polityka #orlen #obajtek
@marcel_pijak: A po uja? Prezes jest od zgarniania kasy. Od roboty ma ludzi.
Pracowalem kiedys w takiej firmie gdzie wlasciciel (mozna nazwac prezesem) postanowil pojsc w korpo.
Dopoki sie interesowal to wszyscy byli zadowoleni. I on i pracownicy. Jak sobie wybral ludzi ktorzy maja sie interesowac ( a zle sobie dobral) to firma zaczela sie sypac. Juz nie istnieje bo oglosila upadlosc.
Nic
No ale z technicznego punktu widzenia to prezesowi jest srednio potrzebny. Bo od roboty ma ludzi.
Wizerunkowo wystarczy jak sie nie bedzie z klientami spotykal :P
Bo moze wtedy wypasc jak nasz jasniepaujacy prezydent. A po co z siebi robic posmiewisko?