Wpis z mikrobloga

@KG-szczepan11: A ci dalej z tym domkiem wyskakują. Czy Ty wiesz ile trzeba się #!$%@?ć z papierami, by ogarnąć ten domek na własność? Najpierw konon musiałby zrobić wycieczkę do ksiąg wieczystych w Białymstoku i przejrzeć zbiór dokumentów (gdy nie ma księgi wieczystej a na pewno nie ma) w celu wyciągnięcia "przydziału" czy jakiejś umowy sprzedaży, by udowodnić, że ten domek był Bronisława i Leonardy. Potem złożyć wniosek do sądu o przeprowadzenie
@Jim2Lahey: bo jest właścicielem. Jednocześnie nie odróżniasz bycia właścicielem od księgi wieczystej. To, że Knur jest właścicielem to nie ulega watpliwości. Chodzi o to, że jak nieruchomość zmienia właściciela np. W wyniku umowy sprzedaży czy umowy o dożywocie, to notariusz ma obowiązek złożenia wniosku do księgi wieczystej. W przypadku, gdy nie ma księgi wieczystej to musi być złożony wniosek o założenie KW, a żeby to zrobić to trzeba #!$%@?ć się z
@wojmad: czyli moze byc wlascicielem bez ksiegi wieczystej? to nie czaje, Bronek i Old Leosia zakupili ta posiadlosc nie majac tego czy po prostu Konon nie zalatwil spraw spadkowych, albo matka mu nie spisala testamentu zapisujac domek dla jego?
@Jim2Lahey: po prostu obrót nieruchomością bez księgi wieczystej jest bardzo utrudniony. Dlatego, by dokonać jakiejś darowizny czy sprzedaży to trzeba zadbać o założenie księgi wieczystej a z tym jest dużo #!$%@?, bo trzeba załatwiać dokumenty itp. W czasie, gdy bronek z old leosią kupowali szkolną to założenie ksiąg wieczystych nie było tak powszechne jak teraz. Byś się zdziwił jakbyś poczytał ile nieruchomości nie ma ksiąg wieczystych. A konon jest właścicielem w