Aktywne Wpisy
Mr_Kicius +1361
Długopis podpisał, Co za masakra.... Do ostatniej chwili łudziłem się, że pajac to wyśle do "Trybunału", a tamci wsadzą to do zamrażarki. Ale nie.
No i retoryka oczywiście pod Zachód - to będzie walka z rosyjskimi wpływami, etc. etc. Długopis może zapomnieć chyba o wszelkiej karierze za granicą, jak tylko Pisiory zaczną polowanie na demokratyczną opozycję, na dziennikarzy, profesorów, itd. Każdy może być agentem, prawda?
1. Komisja, od której decyzji nie ma
No i retoryka oczywiście pod Zachód - to będzie walka z rosyjskimi wpływami, etc. etc. Długopis może zapomnieć chyba o wszelkiej karierze za granicą, jak tylko Pisiory zaczną polowanie na demokratyczną opozycję, na dziennikarzy, profesorów, itd. Każdy może być agentem, prawda?
1. Komisja, od której decyzji nie ma
Norbercikk +565
Apeluje.
4 czerwca, to NIE JEST marsz PO.
W momencie jakim się znajdujemy aktualnie jest to marsz o wolność.
Ten marsz ma pokazać, wesprzeć nas wszystkich, ma pokazać niezdecydowanym, którzy myślą ‚a i tak nic nie zmienię’. Że jest mnóstwo ludzi, którzy chcą NORMALNOŚCI, a nie szczujni TVPis
Ja będę na marszu, pojawię się tam po to, aby chociaż jedna osoba widząc później na nagraniach pełno osób w Warszawie pomyślała sobie, że
4 czerwca, to NIE JEST marsz PO.
W momencie jakim się znajdujemy aktualnie jest to marsz o wolność.
Ten marsz ma pokazać, wesprzeć nas wszystkich, ma pokazać niezdecydowanym, którzy myślą ‚a i tak nic nie zmienię’. Że jest mnóstwo ludzi, którzy chcą NORMALNOŚCI, a nie szczujni TVPis
Ja będę na marszu, pojawię się tam po to, aby chociaż jedna osoba widząc później na nagraniach pełno osób w Warszawie pomyślała sobie, że
Poszedłem z synem lvl 6 i znalazłem mu wkrętarkę elektryczną pod USB. Strasznie się jara narzędziami i rozkręcaniem komputerów, wiec bardzo się ucieszył, że tata mu kupi taką wkrętarkę. Użyłem aplikacji biedronka do sprawdzenia ceny i wyświetliło mi 44 zł, więc jak wezmę coś jeszcze to wkrętarka będzie za 22 zł czyli groszowe sprawy. Wziąłem jeszcze noże kuchenne za 4 zł i idziemy do kasy. Syn był bardzo podekscytowany.
Przy kasie stoi dziewczyna i chłopak, który ciągle wykłada towar.
Przy kasie dziewczyna powiedziała, że to jest elektronarzędzie a elektronarzędzia się nie czytają u niej na kasie. Chłopak potwierdził, że nie mogą sprzedać i stał sobie dalej mimo, że wyłożył tych elektronarzędzi z 50 sztuk.
Ja jeszcze jakoś bym to przełknął, ale u mojego syna od razu zobaczyłem zaszklone oczy. Bardzo się zawiódł i na szybkiego wziąłem mu mysz bezprzewodową na otarcie łez. W samochodzie jednak nie wytrzymał i się rozpłakał a mnie serce zabolało.
Powinienem coś zrobić od razu, ale nie chciałem robić sceny przy nim i trochę mi się spieszyło.
Teraz mam zamiar tam jechać i z tym zawalczyć.
Chłopak jeśli wykłada towar to powinien zdjąć z półek to co nie może się sprzedać a nie liczyć na to, że klienci mu przyniosą do kasy.
Jeśli towar jest wystawiony na półkę i jest w ofercie to sprzedawca ma obowiązek go sprzedać tym bardziej, że w oficjalnej aplikacji towar istnieje i ma cenę.
I teraz pytanie na jakie paragrafy mam się powołać i na jakie instytucje jak będę dzisiaj tam robił jazdę w namiocie?
#biedronka #handel #prawakonsumenta #prawo #oszukujo #januszebiznesu