Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Alzena +40
Kilka pytań do osób na #neet.
Zakładam że nje wszyscy którzy nie pracują są na rencie (która i tak jest śmiesznie niska), więc z czego wy sie właściwie utrzymujecie? Życie to są naprawdę duże koszta, nie ma opcji przeżyć z jakiegoś zasiłku.
I drugie pytanie - zakładam że ludzie którzy nie pracują dłuższy czas są zarejestrowani w urzędzie pracy (żeby mieć ubezpieczenie). Jak ja byłam w UP to co
Zakładam że nje wszyscy którzy nie pracują są na rencie (która i tak jest śmiesznie niska), więc z czego wy sie właściwie utrzymujecie? Życie to są naprawdę duże koszta, nie ma opcji przeżyć z jakiegoś zasiłku.
I drugie pytanie - zakładam że ludzie którzy nie pracują dłuższy czas są zarejestrowani w urzędzie pracy (żeby mieć ubezpieczenie). Jak ja byłam w UP to co
Mój psychiatra nie ma problemu z tym że nie pojawił się w pracy dwa miesiące temu, gdy miałem zaplanowaną wizytę zgodnie z częstotliwością.
Mój psychiatria nie ma problemu z tym że nikt nie powiadomił mnie o jego nieobecności i zmarnował czas przyjeżdżający do ośrodka.
Mój psychiatra nie ma problemu z tym że musiałem poczekać z rejestracją na kolejną wizytę prawie miesiąc, gdyż poradnia nie potrafiła zapewnić pracownika rejestracji na czas urlopu innego.
Mam już ponad 10 lat doświadczenia zawodowego z osobami wykonującymi zawody medyczne i mogę stwierdzić z całą pewnością że mój psychiatra jest najbardziej typomy przedstawiciele swoje grupy zawodowej.
Mam nadzieję że mój psychiatra z tym nastawieniem o życiu zajdzie jak najdalej i będzie miał udaną karierę.
#psychiatria #depresja
Tez mnie te doktury #!$%@?.
Kasujesz trzy stówy za wypisanie recepty (praktycznie każdemu tej samej), absolutny brak jakiegokolwiek ryzyka czy konsekwencji zawodowych - jak się pacjentowi pogorszy, przekręci się lub skoczy z mostu - no cóż, psychiczny był, widocznie przypadek beznadziejny...
Od siebie dodam, że wizyty u psychiatry co miesiąc to coś podejrzanie często. Psychiatra to lekarz, a nie terapeuta. Żeby omówić działanie leków, skuteczność leczenia i wypisać kolejną receptę nie potrzeba comiesięcznych wizyt. Gość równie dobrze od początku mógł być nastawiony na wyciąganie pieniędzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@oCzwartejWstajaPtaki:
O #!$%@?, ale obrzydliwa wypowiedź. Victim blaming at its finest.
Sugeruje mi to drugi akapit postu OP-a, gdzie pisze on o zaplanowanej wizycie zgodnie z częstotliwością ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że przy zmianie leków wizyty są zwykle częstsze. Dlatego napisałem, że "mógł być", a nie że "był".