Wpis z mikrobloga

Fresh

India Pale Ale z browaru Birbant. Na rynku już ze sześć lat. Miłe zaskoczenie. W zapachu dostajemy uderzenie mocną, przyjemną bombą owocową. W tle zioła, jakaś mięta i iglaki. W zapachu nie czuć słodów. Nie też ma często występującej owocowej słodyczy. Zapach bardzo ciekawy. Barwa jasno-złota. Piana śnieżnobiała, gesta, drobnopęcherzykowa, jednolita, wysoka jedynie na jakieś 4 mm. W smaku też jest intensywne. Czuć pomelo i lekkie posmaki cytrynowe. Goryczka średnia, dość specyficzna, trudna do opisania, ale raczej idąca w stronę ziół. Pijalne. Brak podbudowy słodowej. W smaku podobnie jak zapachu brak słodyczy. Zostawia w ustach ziołowy posmak. Alkohol bardzo dobrze ukryty, ma się wrażenie, że pijemy coś, co ma 5%. Nasycenie średnie. Ogólnie dobre świeże piwko. Jest owocowo, ale brakuje nieco ciała. Fanatycy stylu powiedzą pewnie, że niespecjalne, bo w smaku jest, szczerze mówiąc jednym z wielu podobnych, ale ode mnie ma dużego plusa za aromat.

#chwedpije #piwo #pijzwykopem #ocenpiwo #craftbeer
chwed - Fresh

India Pale Ale z browaru Birbant. Na rynku już ze sześć lat. Miłe za...

źródło: comment_1661879839c00d3HlSDsVwdOQ2ONwsAl.jpg

Pobierz