Autorem tekstu jest Mosze Red z forum braciasamcy.pl
Ja tylko upubliczniam dalej jako ciekawostkę
Jeszcze kilka lat temu ilość fałszywych oskarżeń o gwałt w UK, w tym spraw wręcz kuriozalnych była przytłaczająca.
Według różnych źródeł było to między 8,5 - 10% wszystkich spraw.
Tradycją wśród brytyjskich mężczyzn było nagrywanie stosunków, żeby mieć dowód na wypadek fałszywego oskarżenia.
Można powiedzieć, że fałszywe oskarżenia stały się popularnym "sportem" wśród brytyjskich pań.
Patologia trwała wiele lat, ale w latach 2017 - 2021 stał się cud i na koniec roku 2021 przypadki fałszywych oskarżeń o gwałt stanowią 3% wszystkich zgłoszonych spraw, dla jasności jest to wartość typowa jeśli chodzi o fałszywe zgłoszenie przestępstw ogółem. Czyli fałszywe oskarżenia o gwałt zjechały do poziomu jak fałszywe oskarżenia np. o kradzież.
Jak ucięto "modę" na wrabianie mężczyzn w gwałty?
W bardzo prosty sposób, pokazowe procesy i surowe kary, gdzie na poważnie wymiar sprawiedliwości wziął się za to w roku 2017.
Takich spraw było więcej, pani z drugiego linku niedawno przegrała apelację 
Spadła tez drastycznie ilość oskarżeń o gwałt ogółem, stąd można wnioskować, że tak naprawdę skala problemu była większa niż 10% i zmalała gdy została obarczona ryzykiem wieloletniej odsiadki.
Spadła też ilość fałszywych oskarżeń o przemoc domową.
To pokazuje, że niektóre rzeczy się dzieją gdy jest na nie społeczne przyzwolenie, jak niskie kary lub brak kar, uprzywilejowanie jakiejś grupy, nie traktowanie poważnie problemów innej grupy itp.
Spadła tez drastycznie ilość oskarżeń o gwałt ogółem, stąd można wnioskować, że tak naprawdę skala problemu była większa niż 10% i zmalała gdy została obarczona ryzykiem wieloletniej odsiadki.
@Seishin: to akurat jest błędne wnioskowanie. Ofiary zmanipulowane będą się bały zgłosić, bo manipulant im wmówi że same chciały i że jak zgłoszą to dostaną kary. To co ten autor nazwał przykładnym karaniem oszustek było potrzebne, ale słychać tylko o tym i nie
Ja tylko upubliczniam dalej jako ciekawostkę
Jeszcze kilka lat temu ilość fałszywych oskarżeń o gwałt w UK, w tym spraw wręcz kuriozalnych była przytłaczająca.
Według różnych źródeł było to między 8,5 - 10% wszystkich spraw.
Tradycją wśród brytyjskich mężczyzn było nagrywanie stosunków, żeby mieć dowód na wypadek fałszywego oskarżenia.
Można powiedzieć, że fałszywe oskarżenia stały się popularnym "sportem" wśród brytyjskich pań.
Patologia trwała wiele lat, ale w latach 2017 - 2021 stał się cud i na koniec roku 2021 przypadki fałszywych oskarżeń o gwałt stanowią 3% wszystkich zgłoszonych spraw, dla jasności jest to wartość typowa jeśli chodzi o fałszywe zgłoszenie przestępstw ogółem. Czyli fałszywe oskarżenia o gwałt zjechały do poziomu jak fałszywe oskarżenia np. o kradzież.
Jak ucięto "modę" na wrabianie mężczyzn w gwałty?
W bardzo prosty sposób, pokazowe procesy i surowe kary, gdzie na poważnie wymiar sprawiedliwości wziął się za to w roku 2017.
https://www.theguardian.com/society/2017/aug/24/woman-jailed-10-years-false-rape-claims-jemma-beale
https://www.bbc.com/news/uk-england-wiltshire-41692026
Takich spraw było więcej, pani z drugiego linku niedawno przegrała apelację 
Spadła tez drastycznie ilość oskarżeń o gwałt ogółem, stąd można wnioskować, że tak naprawdę skala problemu była większa niż 10% i zmalała gdy została obarczona ryzykiem wieloletniej odsiadki.
Spadła też ilość fałszywych oskarżeń o przemoc domową.
To pokazuje, że niektóre rzeczy się dzieją gdy jest na nie społeczne przyzwolenie, jak niskie kary lub brak kar, uprzywilejowanie jakiejś grupy, nie traktowanie poważnie problemów innej grupy itp.
#pieklokobiet #metoo #uk #pieklomezczyzn #gwalt #feminizm
@Seishin: to akurat jest błędne wnioskowanie. Ofiary zmanipulowane będą się bały zgłosić, bo manipulant im wmówi że same chciały i że jak zgłoszą to dostaną kary. To co ten autor nazwał przykładnym karaniem oszustek było potrzebne, ale słychać tylko o tym i nie