Wpis z mikrobloga

Mirki z #bieganie mam prośbę o poradę dla amatora.
Za tydzień w niedzielę mam pierwsze zawody w półmaratonie.
Dziś zrobiłem dość mocny bieg w upale, 15km, w tempie ok 5.30 i średnim tętnie 145. Po pagórkach, bo taki mam teren.
Pytanie brzmi czy do zawodów powtarzać jeszcze jakiś mocny trening czy już raczej tylko rekreacja? A może tylko spacery?
Ostatnią pełną połówkę robiłem trzy tygodnie temu.
Pytanie jeszcze co zjeść przed. Pytam bo dwa miesiące temu przed zawodami na 10km zjadłem tylko pół bułki i mimo życiówki, to ostatni km już był na autopilocie i miękkich nogach. Wiem, głupota, ale bałem się, że jak zjem za dużo, to też będzie lipa. Wynik był, ale kryzys też był poważny. Nie chciałbym powtórzyć tego błędu.
Lvl 42, brak boleści, nic nie stuka nic nie puka( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zdrowie
  • 8
@KrolWlosowzNosa:

2/3 luźne rozbiegania im bliżej tym krócej 10/8/km i może na 2/3 dni przed 6 km +4x100/100 (przebieżki)

Zjedz więcej ale te 3h przed zawodami i będzie luz wszystko się strawi. O żelach nie wspominam jeżeli nie testowałeś to teraz nie próbuj brać na zawody bo sraka możliwa.

A jak biegniesz Wałbrzych to tak. Wolniej spokojniej i bez napinki na życiówkę itd. Trasa nawet nowa nie nadaje się do niczego
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KrolWlosowzNosa: średnie tętno 145 to nie jest jakiś super mocny trening. Izi. Lekkie rozbiegania i kilka przebieżek na odmulenie będzie git. W piątek zrób ostatni trening, lekko 5km (ale naprawdę lekko). W niedzielę 3h przed biegiem owsianka z miodem albo bananem (bez nabiału) do tego kawa, żeby zrzucić balast i jesteś gotowy na łamanie 1:50 :)
@sz-n: czy ja wiem czy lekko, ja 1:50 zlamalem bez zadnych problemow, niiiigdy treningowo nie zblizajac sie do 15km po 5:30. Osobiscie wybiegania po 18km robilem w tempie 6:10-6:40 i 15km po 20s/km ponizej tempa strtowego to trening ktory by mnie zabil na 3tygodnie
@KrolWlosowzNosa: jestem wielkim fanem biegania 80% czasu naprawde wolno. W trakcie wybiegan, trzymam sie pewnego tetna ktore uwazam za tlenowe i daje mi to tempa o ok 1:20m/km wolniej niz startowe. Wiekszosc wolniejszych na startach znajomych nie lubi ze mna biegac bo biegam za wolno. Dodatkowo raz w tygodniu robie tempa, dosc krotkie bo przed praca - 4x1000m, 2x2, 2x3 w tempie okolo startowym + 5-10s. Nie mowie ze to dobry