Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Takie moje wyznanie na temat wesel. Jeśli chodzi o wesele, to na ostatnim weselu, na którym byłem, państwo młodzi poobrażali sie na gości, że dali mało w koperty, mimo że wesele było na takiej większej wsi, a nie w jakimś mieście wojewódzkim i goście weselni nie byli kasiaści. Rodzice państwa młodych też przestali odzywać się do gości weselnych i zrobili groźne miny jak sie dowiedzieli o stanie kopert. Troche niezbyt miło było, no ale nic tam, może gorszy dzień. Szkoda tylko, że po weselu pół rodziny poobrażana. Panna młoda całe wesele potem chodziła z taką miną jakby chciała ludzi bić i widać, że nie była w humorze. Do dziś nie rozmawiają z pozostałą rodziną. Troche kiepska sytuacja. Dziwne, bo goście weselni raczej próbowali robić dobre miny i robić miłą atmosfere. Po weselu nawet okazało się, że jednak zdjęć i filmu z wesela dla gości nie będzie xD Takie tam wyznanie na szybko. Czy mieliście kiedyś podobne incydenty na weselach?


---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630817cbc62f2b5eed32be59
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 48
@kiszczak: Luzik :)

@kszaku: dowody anegdotyczne każdy może wysnuwać, ale nie zmienia to tego, że tutaj mamy bajkopisarza; poza tym piszesz o ludziach, co otworzyli koperty po weselu, a tu mamy, że na weselu i obrażanko, że za mało - to inna sytuacja

@Kriegor: biorę to pod uwagę, że takie akcje mają miejsce (ogólnie liczenie na weselu czy przez innych), zwracam uwagę tylko na bajtowy sposób opisania historii, a