Wpis z mikrobloga

tl;dr montowanie ntfs dysku na linuxie

Prosty temat a męczę sie już którąś godzinkę xD
Montowanie NTFS do odczytu/modyfikacji.
Zainstalowałem Ubunciaka podpiałem drugi dysk i chcę go zamnotować do odczytu i docelowo udostępnić przez sambę.
Jednak za każdym razem dysk jest tylko do odczytu :<

Mój plik fstab :
# /etc/fstab: static file system information.
#
# Use 'blkid' to print the universally unique identifier for a
# device; this may be used with UUID= as a more robust way to name devices
# that works even if disks are added and removed. See fstab(5).
#
#
# /boot/efi was on /dev/sda2 during installation
UUID=AD4E-3174 /boot/efi vfat umask=0022,fmask=0022,dmask=0022 0 1
/boot/efi/grub /boot/grub none defaults,bind 0 0
UUID=48a52f48-4b81-4c4c-9607-7cd13944943f none swap sw 0 0

/dev/disk/by-uuid/0492B94592B93C4C /mnt/0492B94592B93C4C auto rw,user,exec,umask=000,x-gvfs-show 0 0

Tutaj sprawdzanie UUID
sudo blkid
/dev/sdb3: UUID="48a52f48-4b81-4c4c-9607-7cd13944943f" TYPE="swap" PARTUUID="8f16055b-b4d9-fb49-ba48-9846543287f4"
/dev/sdb4: LABEL="bpool" UUID="2536801437644502194" UUIDSUB="12332890983472573468" BLOCKSIZE="4096" TYPE="zfsmember" PARTUUID="c505eb71-295d-a74a-9074-6ce5d93fd769"
/dev/sdb2: UUID="AD4E-3174" BLOCK
SIZE="512" TYPE="vfat" PARTLABEL="EFI System Partition" PARTUUID="dff50172-1a40-4df9-9034-c31699e5dbdd"
/dev/sdb5: LABEL="rpool" UUID="4330912689929718037" UUIDSUB="15768010579514156646" BLOCKSIZE="4096" TYPE="zfsmember" PARTUUID="801aa310-fa2d-1e4f-8360-9d08bb6b6a13"
/dev/sda4: LABEL="Xp" BLOCK
SIZE="512" UUID="4614A90114A8F4D9" TYPE="ntfs"
/dev/sda2: LABEL="Swapik" BLOCKSIZE="512" UUID="DE585EF1585EC7C3" TYPE="ntfs" PARTUUID="7ff1a129-02"
/dev/sda3: LABEL="Gry i Filmy" BLOCK
SIZE="512" UUID="0492B94592B93C4C" TYPE="ntfs"
/dev/sda1: BLOCK_SIZE="512" UUID="4CF6D8ACF6D89812" TYPE="ntfs"
/dev/loop1: TYPE="squashfs"
/dev/loop8: TYPE="squashfs"
/dev/sdb1: PARTUUID="4bfa338a-c977-4055-81da-9c48ac6381d2"
/dev/loop6: TYPE="squashfs"
/dev/loop4: TYPE="squashfs"
/dev/loop2: TYPE="squashfs"
/dev/loop0: TYPE="squashfs"
/dev/loop9: TYPE="squashfs"
/dev/loop7: TYPE="squashfs"
/dev/loop5: TYPE="squashfs"
/dev/loop3: TYPE="squashfs"

Próbowałem potem zrobić sudo chmod 777 /mnt/0492B94592B93C4C -> tylko do odczytu
Próbowałem również sudo chown -R #!$%@? /mnt/0492B94592B93C4C -> też bład że tylko do odczytu

Zatem co zmienić w Fstabie by działało :D?
#linux #pytanie #kiciochpyta #ubuntu
  • 19
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: nie wiem czy Ci to w jakiś sposób pomoże, ale jak kiedyś używałem dual boota, to miałem wspólną partycję ntfs. Jak Windows miał taki kaprys to blokował ją i na Linuxie była tylko do odczytu. Musiałem wtedy włączyć i wyłączyć Windowsa i odpalić jeszcze raz Linuxa.
  • Odpowiedz
@Bpnn: @spidero: to chyba to
ntfsfix zwraca błędy... ale nie może ich naprawić więc trzeba uruchomić windowsa/podpiąc pod inny komputer z windowsem i uruchomić chkdsk xD
Kurde jednak nie idzie tak łatwo jak myślałem xd
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: Jeżeli to jest partycja, na której jest Windows, to ta partycja może być w niespójnym stanie i przez to linux nie chce zamontować jej w trybie do zapisu. Zazwyczaj wystarczy uruchomić windę na tym dysku i ją wyłączyć, ew. w systemie wyłączyć szybkie uruchamianie, jeśli to nie zadziała. Been there, done that.
  • Odpowiedz
@Colek: Chciałem zainstalować windowsa na tym dysku bo ten nie działa.. męczę się z tym z 6h już.

Chyba naprawdę szybciej było by zdjąć obudowę z kompa obok wypiąć dysk i wpiąć w jego miejsce xD
@strusmig: Nie wiem xD Ten dysk w szafie leży z 6lat więc podejrzewam że była tam 7mka.
główny dysk to Ubuntu i jego partycje sformatowane od 0
dysk dodatkowy to partycje NTFS z których chciałem zgrać rzeczy po sambie i chyba sformatuje jako ZFS czy inny system lubiący
  • Odpowiedz
@strusmig: @fervi: @Azur88: @strusmig: @Dalegor_: @Bpnn: @Colek: Problem się sam rozwiązał po tej długiej batalii chciałem podpiąc do głównego kompa z Windowsem. Oba sloty Sata mam zajęte więc chciałem użyć adaptera USB ->Sata z zewnątrzym zasilaczem. No i robiąc to jak zawsze wsadziłem odwrotnie wtyczkę do zasilacz - mimo wycięcia, nawet oporu nie poczułem ;_; Wpiąłem do dysku
  • Odpowiedz
Także dane poszły z dymem, problemy z tym dyskiem też xD


@Niebadzlosiem: bez przesady. Nie tak łatwo jest stracić dane z HDD. W wolnym czasie odkręć płytkę PCB od dysku i sprawdź skale zniszczeń. Na pewno będą jakieś upalone diody zabezpieczające i małe układy scalone. Same dane na talerzach pozostają zapewne nietknięte.

Przy dużej ilości szczęścia wystarczy znaleźć identyczną elektronikę do tego dysku (z demontażu, ale symbole na płytce PCB
  • Odpowiedz