Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam już dość samotności w moim życiu.

Niedawno wskoczył mi na licznik 25lvl. Nigdy nie miałem dziewczyny i przez to z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej czuję się samotny. Czy to w szkole, czy na studiach zawsze każda była zajęta, nie miała czasu, nie była zainteresowana. Oczywiście próbowałem też swoich sił na aplikacjach "randkowych", ale to było dla mnie dość traumatyczne przeżycie.

Jeszcze jakieś 2-3 lata temu nie czułem się aż tak bardzo samotny, ponieważ miałem jakiś cel w życiu, miałem sporo zajęć na głowie i miałem jeszcze jakąś nadzieję na lepsze jutro. Teraz jest inaczej - widzę sam po sobie i inni też to odczuwają w mojej obecności - jestem coraz mniej energiczny i szczęśliwy, a coraz bardziej zgorzkniały i obojętny. W czasach szkoły/studiów w wolnym czasie uciekałem w świat gier komputerowych, ale one już dawno mnie znudziły i z perspektywy czasu zrozumiałem, że był to po prostu "coping mechanism", mający na celu zastąpienie mi przyjemności płynących z prowadzenia normalnego życia i uspołeczniania się. Niestety posypały mi się też prawie wszystkie moje znajomości i nie mam nikogo, kogo mógłbym nazwać takim prawdziwym kumplem, z którym mogę o wszystkim pogadać.

Można powiedzieć, że pod wieloma względami w moim życiu jest teraz lepiej niż kiedykolwiek, ale mimo wszystko nie rozwiązuje to moich problemów. Studia inżynierskie są, całkiem dobra praca jest, mieszkanie w dużym mieście jest (spadek), higiena jest, dobre kosmetyki i perfumy są, dobra sylwetka jest, stylowy dobór ubrań jest, całkiem zdrowy tryb życia i dobra dieta jest. Wydawałoby się, że mam podstawy do prowadzenia całkiem szczęśliwego życia, ale tak nie jest. Życie samemu dla siebie i robienie wszystkiego dla samego siebie nie satysfakcjonuje mnie już. Na co dzień widzę szczęśliwych, zakochanych i do tego często młodszych ode mnie ludzi i mnie to smuci z jasnych powodów. Ja nigdy nie miałem możliwości przeżyć nastoletniej miłości, ani też takiej w życiu dorosłym. Przykładowo moja młodsza siostra (16 lvl) korzysta z życia i co chwilę robi sobie gdzieś spontanicznie wypady ze swoim nieco starszym chłopakiem. Bardzo dobrze - niech korzysta z życia, ale widząć to wszystko jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że coś jest ze mną mocno nie tak. Ludzie z mojego otoczenia, w moim wieku też układają sobie życia, mają dziewczyny/żony, wrzucają zdjęcia z wyjazdów wakacyjnych i cieszą się życiem.

Mam wrażenie, że w ostatnich latach stałem się cieniem człowieka. Czuję się jak jakiś bezwartościowy i niepotrzebny NPC i jedyne co mi pozostało to praca, wegetacja i obserwowanie jak żyją "normalni" ludzie. Nie widzę szans na poprawę tej sytuacji, ponieważ tak jak wcześniej wspomniałem jestem na co dzień zgorzkniały, przegnębiony i zniechęcony.

#tfwnogf #samotnosc #depresja #zwiazki #przegryw

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #630524814b667fab5f9fc6fc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mam już dość samotności w moim życi...

źródło: comment_16612886261qojDT06XSDSYnSYglIdCU.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
kiedyś byłem w podobnej sytuacji więc dam ci protipy co mi pomogło wyjść z dołka

oceń swoją atrakcyjność fizyczną, związek z miłości / pożądania nie jest dla każdego faceta. Mało się o tym mówi, ale taka jest rzeczywistość, normictwo żyje w przeświadczeniu, że każdy jest kowalem swojego losu co jest kretyńskie. Większość związków 25+ to kompromisy i kalkulacja.

jak jesteś bardzo przystojny - tinder
jak jesteś przeciętny - wycieczki, kursy tańca, wolontariat
  • Odpowiedz
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania dopiero się zrobisz kapciem jak poznasz babę, a jeszcze jak nieodpowiednia to już w ogóle po tobie.

Przeczytałem ten wysryw, chłop z praca, zarobkami, wykształceniem i chata w dużym mieście xD

Gurwa chłopie ty nie wiesz jak życie wygląda i jak można dostać w #!$%@? jeszcze, aż ci się całkiem odechce żyć a płakasz tu że laski nie masz xddd
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jesteś samotny bo jesteś bezużyteczny. Samotność to inaczej brak przynależności. A poczucie przynależności dostajesz jak jesteś na tyle pożytecznym członkiem społeczności, że społeczność cię chce i potrzebuje. Dlatego jedni zostaja pracoholikami, a inni dostają pieluszkowe zapalenie mózgu - bo zarówno w pracy czy przy dziecku czują, że uczestniczą w czymś, więc nie są samotni. Ich życie ma sens, muszą żyć po coś.

Wbij sobie do głowy, że samotność to nie
  • Odpowiedz
czempionberserker: Już miałem pisać, że sytuacja taka jak u mnie, ale potem zobaczyłem ten fragment o byciu inżynierem, dobrej pracy i odziedziczonym mieszkaniu w dużym mieście XD

Chłopie, masz odpowiednie narzędzia aby korzystać z życia. Chodź na lokalne wydarzenia, odwiedzaj bary, restauracje, tak żeby trochę obycia wśród ludzi nabyć. Po grupę męskich znajomych zapisz się na sztuki walki. Po grupę znajomych kobiet - wolontariat. Przede wszystkim daj sobie czas, nikt nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania pytanie podstawowe, czy wzbudzasz u płci przeciwnej emocje? Tego szukają kobiety. Możesz zarabiać hajs, być oczytanym, dbać o siebie ale jak jesteś nudny, miałki i nie potrafisz sprawić, aby laska choć na chwilę poczuła jakieś emocje, to sorry ale tak to będzie wyglądało. Inną kwestia, to kogo szukasz, bo jak masz o sobie zbyt wysokie mniemanie i szukasz laski 10/10, to przykro mi ale jej nie znajdziesz.
  • Odpowiedz
pytanie podstawowe, czy wzbudzasz u płci przeciwnej emocje? Tego szukają kobiety. Możesz zarabiać hajs, być oczytanym, dbać o siebie ale jak jesteś nudny, miałki i nie potrafisz sprawić, aby laska choć na chwilę poczuła jakieś emocje, to sorry ale tak to będzie wyglądało.


@samur80: Tak jak kolega wyżej pisze, jeżeli nadajesz w sferze faktów i realiów a nie w sferze emocjonalnej to tutaj znajduje się problem. Jak go naprawić? Nie wiem
  • Odpowiedz
Mam już dość samotności w moim życiu.


@AnonimoweMirkoWyznania: przecież to jest tylko i wyłącznie twój wybór. Doba ma 24 godziny. 7 odpada na sen, 8 na prace/szkołę, 4 na dojazd, higienie, jedzenie i inne. Zostaje ci 5 godzin dziennie.

Co ty robisz przez te 5 godzin dziennie każdego dnia od 15 do 25 roku życia?
- gry
- wykop
- porno
- seriale
- karmisz się papką redpill/blackpill

Co robią inni
nad__czlowiek - > Mam już dość samotności w moim życiu.

@AnonimoweMirkoWyznania: p...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Na pocieszenie powiem Ci, że w tym wieku miałem tak samo jak Ty, z tym, że ani nie mieszkałem w dużym mieście, ani nie miałem własnego mieszkania + gówniana robota. Na szczęście po pracy nad sobą udało się, teraz 29 lvl i jest niebo a ziemia porównując do tego co było wtedy, także głowa do góry ;)

@nad__czlowiek: co jest złego w redpillu? Przecież większość tego co napisałeś to
  • Odpowiedz
@Carlos4: nie, redpill to totalna wydmużka. Redpill to nie rozwój. Redpill to zaprzeczenie samemu sobie. Przypodobnie się kobiecie

- idź na siłownie, do barbera, na terapie bo to lubią kobiety
- udawaj alpha bo to lubią kobiety
- skup się tylko na wyglądzie i kasie bo to lubią kobiety

TO nie ma nic wspólnego z rozwojem, to padaka

Ja reprezentuje poglądy anty-redpillowe. Rozwijaj sie dla siebie. Kobiety nie lubią szachistów, ale
  • Odpowiedz
Olk: > jak mozna w wieku 25 lat nie miec dziewczyny, cos jest nie tak z toba. wez sie za siebie

@normikiguromxD: Ty trollujesz, czy poważnie wypisujesz takie głupoty? Co w tym jest dziwnego? Ja mialem powodzenie przez okres podstawówki do studiow i wszystkie zaloty dziewczyn odrzucalem, dlaczego?
Bo po pierwsze nie ciągnęło mnie do milosci, seksu ani związków, a po drugie po prostu bałem i wstydziłem się kontaktow z
  • Odpowiedz
Kask: Jakbym czytał o swoim życiu.... taka różnica, że ja mialem bardzo duże powodzenie u kobiet ale po prostu bałem się i nie chcialem wchodzić w związki. W ogóle odcinalem sie od imprez, poznawania nowych ludzi itp. Obecnie mam dwóch znajomych, ale nie nazwe ich prawdziwymi. Mam tez 25, od konca 23 roku zycia zaczęła doskwierac mi mega samotność. Aktualnie jest srednio ale czasami mam takie doly, ze sie płakać chce.
  • Odpowiedz
czempionberserker: @nad__czlowiek: im więcej czytam Twoich wpisów tym bardziej jestem pod wrażeniem. Robisz naprawdę dobrą robotę tutaj. Młodzi mężczyźni wytapiają godziny na siłowni, pieniądze na jakieś markowe ubrania i perfumy, auto klasy premium - tylko po to by stać się jednym z tysięcy klonów bez duszy. Bluepill, redpill, mgtow, blackpill - nikt normalny nie używa tych terminów i podobnych w prawdziwym życiu. Jedynie redpillowi guru naciągający mężczyzn w trudnej sytuacji
  • Odpowiedz