Wpis z mikrobloga

nic nie jest w stanie ukoić mojej białej gorączki. żadne siłowanie się, żadne sparingi, żadne walenie w worek. mogę najwyżej odciągnąć uwagę grami na pare godzin. nie jestem w stanie wytrzymać z ludźmi dłużej niż 5 minut bez denerwowania się. takie to życie bandyckie. jeden zasypia z julką obok po upojnym wieczorze a drugi z żądzą krwi i skórą zdartą od uderzeń
(°°
#przegryw
  • 1