Wpis z mikrobloga

Po raz kolejny się okazuje, że odpalanie gier, na które ma się takie "meh..." się opłaca. Rzut izometryczny? Panie toż to jakieś uwstecznienie. Rysunkowa grafika? Przecież "immersja" i fotorealizm się liczy! Rogue-like action RPG? eee, to nie dla mnie. Odpalone tak tylko na chwilę, żeby zobaczyć o co chodzi z tymi rogalikami.

A teraz chłop gra po kilka godzin dziennie i żałuje, że gierka spada z gamepassowego rowerka. Walki dla mnie trudne, dętka po max kilkunastu rundach, ale wracam i wracam, ulepszam, poznaję powoli fabułę. Setting jest wg mnie genialny, bardzo fajny humorek, dobry voice acting, świetnie wykonane grafiki i kompozycje. Od razu da się lubić głównego bohatera, ma on od początku mega czytelny cel, a kolejne interakcje z resztą bohaterów fajnie odkrywają drugą warstwę tej wędrówki.

Szkoda tylko, że pewnie nie dam rady przejść całej, zanim usuną. Mimo to, jak ktoś jest zmęczony innymi tytułami, to ten gwarantuje fajne odświeżenie i warto w to pograć choć chwilę zanim zniknie.

BTW można w tytuł grać na telefonie z opcją dotykową (pic rel), choć jednak w tak dynamicznej grze pad sprawdza się o wiele lepiej.

#gamepass #gry #xbox
Pobierz kaspe - Po raz kolejny się okazuje, że odpalanie gier, na które ma się takie "meh..."...
źródło: comment_1661152306u9KjZbM33SDmt1GDJKwpHA.jpg
  • 7
@Zeugma: ta, szczególnie w symulatorach ( ͡° ͜ʖ ͡°) To nie są czasy ps1, gdzie gry 3D wyglądały koszmarnie względem 2D. Są gatunki, gdzie dążenie do fotorealizmu jest ok i takie, gdzie jest to zbędne. O wiele większym rakiem jest pixel art, który może w 1/10 produkcji wygląda dobrze i dodaje klimatu a większości przypadków jest totalnym gównem.

Styl graficzny w Hadesie jest bardzo przyjemny ale nie
@jandiabeldrugi: Od każdej reguły sa wyjątki, to jest temat na dłuższy wywód. Ale ja jestem po prostu boomerem który gra w gry sprzed 20 lat i nie rozumie dlaczego włosy na twarzy Aloy w Horizon: Subtitle są jakimś osiągnięciem.