Wpis z mikrobloga

@bh933901: Udowodnienia czego konkretnie? Tego, że zamiast uczyć o prawach pracownika przekazują ideał pracodawcy właściciela małej firmy? Gdybyś skupił się na tekście zamiast wylewać swój hejt na "lewaków" może zrozumiałbyś o co chodzi w powyższych postulatach. Na zajęciach z przedsiębiorczości nie jest postawiony akcent na przygotowania ucznia do bycia pracownikiem. Skupia się na tym jak rozkręcić swój biznes, na siłę, wbrew okolicznościom i konkurencji.
  • Odpowiedz
@lnwsk: Ale szurią powiało. Lewica to jedyna mainstreamowa partia, która mogłaby w szkodliwości przebić pis. Gospodarczo mogliby być jeszcze bardziej tragiczni, a głupoty patokonserwatyzmu zamieniono by na głupoty woke'izmu i zamordyzm covidowy, którego tak bardzo się domagali.
  • Odpowiedz
Kolejny z "programem nauczania." Teraz przeczytaj komentarze osób, które opisują jak ten przedmiot odbywa się w praktyce.


Poza tobą nie ma w tym wątku ani jednej osoby, która by potwierdziła, że na przedsiębiorczości uczy się "gloryfikacji cwaniactwa, kombinatorstwa i ograniczania wydatków na pracowników do minimum."

Na zajęciach z przedsiębiorczości nie jest postawiony akcent na przygotowania ucznia do bycia pracownikiem. Skupia się na tym jak rozkręcić swój biznes, na siłę, wbrew okolicznościom i
e.....p - > Kolejny z "programem nauczania." Teraz przeczytaj komentarze osób, które ...

źródło: comment_1660745205lW5Wf5XcU9SBlKbbh5TDG4.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Udowodnienia czego konkretnie? Tego, że zamiast uczyć o prawach pracownika przekazują ideał pracodawcy właściciela małej firmy?


@Phyrexia: nie. Tego, że rzekomo uczą "cwaniactwa, kombinatorstwa i ograniczania wydatków na pracowników do minimum".

Gdybyś skupił się na tekście zamiast wylewać swój hejt na "lewaków" może zrozumiałbyś o co chodzi w powyższych
  • Odpowiedz
@kuroszczur:
- prawo pracy (co się przyda większej ilości uczniów)
- związki zawodowe (jw.)
- różne myśli nurtów ekonomicznych (może wspomną o ekonomicznym altmedzie jakim jest szkoła austriacka)
zamiast
-
  • Odpowiedz
Bo to lekcja przedsiębiorczości, czyli podejmowania działań z wykorzystaniem własnej inicjatywy, własnych środków i wiedzy oraz podjęciem z tego tytułu ryzyka.


@bh933901: Sam piszesz to do czego pije powyższy tweet. Jeśli ktoś chce podjąć takie działania i założyć własny januszeks może też zapisać się na odpowiednie kursy i szkolenia w tym kierunku. Tutaj mowa jednak o nauce w liceum. Nauce uczniów, z których większość niedługo pójdzie do pracy. Do pracy
  • Odpowiedz
- różne myśli nurtów ekonomicznych (może wspomną o ekonomicznym altmedzie jakim jest szkoła austriacka)


@Hylfnur: XD. Już widzę ASE w nauczaniu przez lewicę. Przecież Ludzkie działanie to dla nich zakazana księga. I jako zdeklarowany agorysta również jestem krytykiem państwowego kapitalizmu, czy korporacjonizmu, ale nie będę naiwnym idiotą wierzącym, że lewica będzie nawet próbować wspominać o Austriakach. To są tacy sami zamordyści jak korpoentuzjaści z tym, że o przeciwnym zwrocie.
  • Odpowiedz
@Phyrexia: nie, ten tweet jest o awersji do przedsiębiorczości jako takiej i o biadaniu, jakich to krwiożerczych kapitalistów tam się wychowuje. Jest też przepełniony antykapitalistycznym odchyleniem, który neguje działalność przedsiębiorczą jako taką. Przekaz jest taki - w szkole uczy się praktykować grzech. Należy z tym skończyć, a zamiast tego powinniśmy uczyć życia cnotliwego, czyli siedzenia na etacie. Nie jakieś konkurencje, optymalizowanie kosztów i inne cwaniackie sztuczki uszczuplające należny podatek.

Tutaj mowa jednak o nauce w liceum. Nauce uczniów, z których większość niedługo pójdzie do pracy. Do pracy u kogoś.


To niech idą. Do pracy na etacie nie potrzeba żadnych specjalnych umiejętności poza umiejętnością podpisania się, w przeciwieństwie do bycia przedsiębiorcą, gdzie minimum to ogarnianie zjawisk ekonomicznych i przewidywanie niedalekiej przyszłości.
Równie dobrze można by narzekać, że uczy się każdego innego przedmiotu, np. matematyki, bo mało kto będzie w pracy używał matematyki bardziej zaawansowanej niż arytmetyka na
  • Odpowiedz
Do pracy na etacie nie potrzeba żadnych specjalnych umiejętności poza umiejętnością podpisania się, w przeciwieństwie do bycia przedsiębiorcą, gdzie minimum to ogarnianie zjawisk ekonomicznych i przewidywanie niedalekiej przyszłości.


@bh933901: Nadal nie rozumiesz. Po co większość w okolicach 90% lub więcej ma się uczyć czegoś, co przyda się tylko małemu procentowi, kosztem tego co by im się przydało?
  • Odpowiedz
@kuroszczur: ale piana z pyska, ale ty wiesz że to nie lewica ma nauczać? tylko zmienić przestarzałe podstawy programowe? aż tak zaczadzony jesteś ideologią? gdzie tam jest napisane że lewica ma wchodzić do szkół? idź otwórz lodówkę bo ci sylwia spurek #!$%@? sałatę i sra na kiełbasę

Przecież Ludzkie działanie to dla nich zakazana księga.

XD coś ci się #!$%@?ło z klasą pracującą a klasą posiadającą kapitał XDDD
  • Odpowiedz
@Hylfnur:

ty wiesz że to nie lewica ma nauczać? tylko zmienić przestarzałe podstawy programowe?


Odpowiadam jako sympatyk Razem.
Niestety post był zatytułowany "precz z podstawami przedsiębiorczości", a tekst szkalujący przedsiębiorców. Jest to zastraszający tytuł i potwierdzający stereotypy w kontekście tego, że lewica kojarzy się z czasami, gdy przedsiębiorczość, działalność indywidualna była eliminowana pod szyldem socjalizmu.
Ten ich post został już chyba usunięty, ale niesmak pozostał.
  • Odpowiedz
@kuroszczur: w tychże lewicowych neomarksistowskich, i co tam jeszcze szczekacie, skandynawiach w przeliczeniu na ekwiwalent populacyjny jest więcej milionerów czy miliarderów niż w ostojach "wolności" i kapitalizmu XDDD
ale przecież kryterium falsyfikalności tez należy odrzucić bo jak nauka nie potwierdza twierdzeń szkoły austriackiej, to nie jest problem bezsensowności twierdzeń szkoły austriackiej a to że metoda naukowa jest głupia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Phyrexia: gdybyś zrobiła podsumowanie, ile z rzeczy uczonych w szkole jest przydatnych w praktyce, to 10% byłoby bardzo dobrym wynikiem. I to nie jest zarzut wobec koncepcji edukacji. Generalnie powszechna edukacja ma na celu popularyzować wiedzę naukową, teoretyczną. Nie ma uczyć rzeczy praktycznych, ma powodować, że nawet pracownik magazynu będzie miał pewną kanoniczną wiedzę z zakresu matematyki, fizyki, geografii, czy historii. Taki oświeceniowy ideał powszechności wiedzy naukowej.

Czy to dobrze,
  • Odpowiedz