Wpis z mikrobloga

#sekretariat #pracbaza #szkola #rodzice

Napisałam wczoraj info dla rodziców, że zapisy na obiady zaczynają się 24 sierpnia, potrwają dwa dni i że prosimy o kontakt telefoniczny.

Wchodzę dzisiaj na maila a tam 20 wiadomości w sprawie obiadów xD
"Proszę zapisać Kasie wcześniej bo mi bardzo zależy na objadach"
"Ola 3a"
"Czy na 10 minutowej przerwie dziecko zdąży zjeść kanapkę bo nie wiem czy na obiad je zapisać?"

Będzie mi brakowało tej roboty xD
jedno wielkie iksde
  • 182
  • Odpowiedz
@nasennigdyjuzniewezmenic: Piszę to jako rodzic, którego jedno dziecko właśnie skończyło podstawówkę, a drugie idzie do 3 klasy.
Na początku kontaktów z administracją szkoły i nauczycielami starałem się zawsze postępować z rigczem. Nie pchać się, czekać na swoją kolej. Jak coś trzeba zgłosić "od 24 sierpnia", to zgłaszać 24 sierpnia.
ZAWSZE, ale to ZAWSZE wychodziłem na tym na frajera. Bo ZAWSZE przed wszystkimi terminami wszystko było już rozegrane najpierw między rodzinami
  • Odpowiedz
@nasennigdyjuzniewezmenic: Podejrzewam, że takie zachowanie wynika z doświadczenia, kto próbował się dodzwonić do jakiejkolwiek instytucji zarządzanej przez państwo ten się w cyrku nie śmieje.
Wszyscy mają przed oczami 24-25 sierpnia spędzony cały czas przy telefonie próbując się dodzwonić.
  • Odpowiedz
Piszę to jako rodzic, którego jedno dziecko właśnie skończyło podstawówkę, a drugie idzie do 3 klasy.

Na początku kontaktów z administracją szkoły i nauczycielami starałem się zawsze postępować z rigczem. Nie pchać się, czekać na swoją kolej. Jak coś trzeba zgłosić "od 24 sierpnia", to zgłaszać 24 sierpnia.

ZAWSZE, ale to ZAWSZE wychodziłem na tym na frajera. Bo ZAWSZE przed wszystkimi terminami wszystko było już rozegrane najpierw między rodzinami pracowników szkoły/ nauczycieli, a potem między ich znajomymi XD I albo już nie było miejsc, alb wszystkie sensowne miejsca zajęte.

Na moje protesty prawie ZAWSZE była jedna odpowiedź - "bo trzeba było się ZAINTERESOWAĆ" XD

pozdrowionka ;)


@
  • Odpowiedz
@nasennigdyjuzniewezmenic: No ale skoro są chętni, którzy i tak za te obiady płacą, to co za problem zwiększyć kuchnie, zatrudnić więcej personelu. Nie wspominając, że są firmy, które zajmują się gotowaniem dla szkół i można zamówić po prostu catering.
  • Odpowiedz
@nasennigdyjuzniewezmenic: I żeby nie było, ja rozumiem o co Ci chodzi, ale zwracasz uwagę na zachowanie rodziców, gdzie jak się okazuje, więcej patologi generuje szkoła - ograniczona podaż obiadów, jakieś z dupy dzwonienie w odpowiednie dni, a wszyscy i tak wiedzą, że pula obiadów jest dawno podzielona xD
  • Odpowiedz