Wpis z mikrobloga

Oglądałem wczoraj na #netflix Trainwreck Woodstock 99 o jednej z bardziej hardcorowych imprez jakie się odbyły kiedykolwiek. Wszystko spoko tylko przez ostatnie 5-10 minut wlatuje lewackie #!$%@? o białych uprzywilejowanych facetach na pełnej i o tym jak wszystkich mieli w dupie bo byli chcieli być alfa. Ja to nawet rozumiem bo dobrze pamiętam lata 90 i kult maczo, ale jest tam jedna reporterka mtv która gada najwięcej o wykluczaniu, a 5 minut wcześniej porównuje przebywanie na tym festiwalu, gdzie ludzie kąpali się we własnym gównie i pili wodę wymieszaną z fekaliami do nocy spędzonej z brzydkim facetem.

To #!$%@? jak to jest. Nie można nikogo wykluczać, ale brzydkich facetów to już #!$%@?ć? xD Trochę hipokryzja nie?

Ogólnie sam dokument polecam bo się fajnie ogląda jak stopniowo dochodzi do apokalipsy
  • 4
@Kiedys_Mialem_Fejm: ja "produkcji netflixa" już w ogóle nie włączam, tak mnie #!$%@? to promowanie woke.
Jakiś odmóżdżać o autach chciałem obejrzeć, sam początek, 4/5 ujęć jest na kobiety w autach. Już wiem że to jest specjalnie woke, już wiem że będzie gówno (ile % tunerów to kobiety? 5%?). Już wiem że ludzie podstawieni albo selekcjonowani na podstawie kryterium tego co mają między nogami. Więc #!$%@?ć.
@Kiedys_Mialem_Fejm: No właśnie. Sama produkcja fajna, a ze względu na muzykę mogłem lekko odlecieć do krainy nostalgii, ale.. #!$%@? na koniec bardzo męczące. Laska, która tam pojechała mając 14 lat skarży się, że została obmacana w tłumie, narzeka, że na białych mężczyzn i ich brak kultury, a na koniec mówi, że było zajebiście i znowu by pojechała ¯\_(ツ)_/¯ Rzadko robi mi takie woke #!$%@?, bo nie oglądam za wielu nowych filmów/seriali,