Wpis z mikrobloga

Co jest problemem poszarpanych wydruków wzdłuż osi Y?
PLA, 200 stopni, stół na 50, wczoraj drukowałem bez problemu na tym samym setupie.
Rzeczy sprawdzone:
1. Naciąg pasków,
2. Poziomowanie,
3. Dysza (nawet nową założyłem),
4. Stół wymyty octem, przeważnie trzyma jak na kleju,
5. Próba zmniejszenia temperatury nie przyniosła rezultatów.

#druk3d #ender3 #drukarki3d
krzaczor93 - Co jest problemem poszarpanych wydruków wzdłuż osi Y?
PLA, 200 stopni, ...

źródło: comment_1660567190jEdPpU5EhE1nLifSCJO86v.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@NzeroZeroB: "Jeżeli większość ma rację - jedzmy g---o. Miliony much nie mogą się mylić"
Endera może polecać tylko ktoś kto albo nie ma grama rozumu, albo nigdy tego sprzętu nie miał w rękach.

W ciągu ostatnich 3 lat przerobiłem 2 Endery. Do jednego z nich dołożyłem 3x tyle kasy ile był warty, żeby to w ogóle chciało drukować i było stosunkowo ciche.

QA Creality to żart najwyższych lotów. Nowa drukarka może przyjechać w
  • Odpowiedz
@ItsyBitsyPajonk: Mam tego Endera od 2018 roku. To pierwsza wersja, płyta 1.1.3 - taki antyk, że w Internecie najstarsze wzmiankowane to 1.1.4 :P Wtedy trzeba ją było prosto z ChRL zamawiać, chyba że przez pośrednika 2x drożej :P Spędziłem nad nią masę czasu bo one od początku miały problemy, np. koślawą ramę czy zwichrowane stoły. Mój egzemplarz ma prawie wszystkie wady wymieniane przez użytkowników wtedy na forach, choć większość osób
  • Odpowiedz
@krzaczor93: No i tak wygląda droga niemal każdej osoby, która kupi Endera XD

Jeżeli zależało Ci na nauce obsługi technicznej tego sprzętu, to na pewno sporo z tego wyjąłeś. Jak ktoś na początek chce sobie jakieś modele z Thingiverse podrukować, to oszczędzi sobie bólu głowy nie kupując nic od Creality
  • Odpowiedz
@ItsyBitsyPajonk: Dziś bym go raczej nie kupił, ale wtedy robił wrażenie jakością i wykonaniem, nawet pomimo tych wszystkich wad, jednocześnie kosztując śmiesznie mało - jak dobrze pamiętam to 800 albo 900 złotych, a taka Prusa i3 (oryginał) to było ponad 2,5 kafla. Rozstrzał cenowy olbrzymi, a pomiędzy to jak dobrze pamiętam tylko jakieś klony właśnie tej i3 o różnej jakości, więc bez sensu totalnie.
Tańsza od Endera to chyba tylko
  • Odpowiedz