Aktywne Wpisy
Wracam do wyzwania #zmiensiezchlopem Chlopskie cele na wrzesien:
- nie kupowac slodkich napojow/slodyczy ( zjesc moge, ale nie moge kupic)
- zrzucic wage do 90kg ( jestem ok 94 teraz)
- regularnie robic cwiczenia od fizjo
- zaczac sie uczyc pytona
- nie zostawac w pracy dluzej niz te 8h ( czasem sie o--------m,przez co zostaje dluzej zeby nadrobic). Bede nastawiac alarm.
- nie kupowac slodkich napojow/slodyczy ( zjesc moge, ale nie moge kupic)
- zrzucic wage do 90kg ( jestem ok 94 teraz)
- regularnie robic cwiczenia od fizjo
- zaczac sie uczyc pytona
- nie zostawac w pracy dluzej niz te 8h ( czasem sie o--------m,przez co zostaje dluzej zeby nadrobic). Bede nastawiac alarm.
jaka ocenka mojego barku?
* 76907 – Lotus Evija
* 76900 – Koenigsegg Jesko
I w obu przypadkach mam takie same odczucia – Lego schodzi na psy. Instrukcje są niedokładne. Brakuje części lub są pomylone i trzeba kombinować. Pomysł z nalepkami jest bardzo słaby. A ich jakość cóż… wątpliwa.
Czeka mnie jeszcze 10265 – Ford Mustang, ale to jest zestaw przed COVIDowy i mam dziwne wrażenie, że jakość będzie lepsza.
@koziolek666: ke? Weź coś więcej o tym napisz. Co tam było nie tak?
Ale że instrukcje niedokładne? One teraz są już tak pisane, że bez problemu można budować nawet się nie skupiając. Kiedyś na każdej stronie więcej elementów kazali układać i nie zawsze tak na kolorowo zaznaczali gdzie trzeba dołożyc.
Instrukcje oraz sama kontrola w Lego leży i kwiczy od jakiegoś czasu, zobacz sobie recenzje Węgra, co rusz dostaje połam elementy, albo nie takie jak trzeba, no i hit Uber ferrari za milion monet że s--------a instrukcja i to do najważniejszego etapu
Co do kontroli jakości widać musze mieć farta i chyba puszczę lotto. Kupują kilkanaście zestawów rocznie, zwykle ponad 1k elementów i nigdy nie brakowało najmniejszego elementu.
Instrukcja Ferrari ma mega bład i fakt to jest bardzo słabe.
Koenigsegg – zamiast ośmiu 6024044 jest ich 6, ale do paczki trafiły dodatkowa para 6213880/6213881 i niby da się to zastąpić w jednym miejscu, tak, że tragedii nie ma, ale zawsze.
@mister_wujas: moje wrażenie. Instrukcje są czytelne, ale nadal łatwo coś zgubić.
1. naklejki - tutaj nie ma co się rozpisywać, w starych zestawach miałem nadruki na klockach i po dziś dzień je mam. Wątpię żeby naklejki tyle przeżyły
2. Klocki - jakość jest znacznie gorsza niż kiedyś. Jakieś ślady po formach, zadziory, klocki wygięte w delikatny łuk - to wszystko prosto z pudełka.
3. Braki - zdarzają się zdecydowanie za.czesto.
@Dziki_czoug: to wynika ze sposobu pakowania klocków. Drobne elementy nie są liczone, ale ważone. W teorii jest to dobre założenie, bo można przyjąć, że powyżej jakieś masy, mamy odpowiednią ilość klocków. Błędy
@Dziki_czoug:
Manufacturing of Lego bricks occurs at several locations around the world. Moulding is done in Billund, Denmark; Nyíregyháza, Hungary; Monterrey, Mexico and, most recently, in Jiaxing, China. Brick decorations and packaging are done at plants in Denmark, Hungary, Mexico and Kladno in the Czech