Wpis z mikrobloga

  • 0
@wielki_beben: Na co dzień jeżdżę ze „złożonym” na maksa, wożę pokrowiec, jakieś ciuchy na przebranie w pracy, szmatkę i mały aerozol do przetarcia szyby w kasku. Teraz spakowałem się do maksymalnie rozłożonego na 4 dni wyjazdu (w tym buty i sandały) i jeszcze było miejsce. Ale ja jestem minimalistą.
  • Odpowiedz
@Zelazko_MPM: o wow! To się nie spodziewałem, że aż tak pojemny jest. Mi potrzeba właśnie na jakieś ciuchy do pracy i na wypady jednodniowe: wodę, coś do jedzenia i kwity.
Laptop się pewnie zmieści taki 14 calowy?
  • Odpowiedz