Potwierdziło się, że nie mogą podać oficjalnej frekwencji. Lidl poinformował, że przez te kilka dni odwiedziło ich ok. 80 tys. osób. Liczba 100-150k jest zatem najbliżej prawdy. #woodstock #polandrock
@mojemirabelki: Ale nikt go nie wyprosił i mowie to jako lokals. Jeśli chodzi o Kostrzyn to Owsiak łgał o powodach zmiany miejsca. Prawdziwymi powodami są łatwiejsze względy logistyczne i monopol na gastro i sklepy. Strefa foodtrucków na drodze ma w następnym roku zniknąć ( ͡°͜ʖ͡°)
Uważam, że ten festiwal jest stopniowo marginalizowany. LineUpy nigdy nie były tak słabe. Tradycje związane z miejscem przestały obowiązywać. Niewiele
@DartNorbe: zobaczymy. Mi to miejsce do gustu nie przypadło. Wszędzie daleko, a do tego kurzu masa. Lineup to kwestia sponsorów i chęci, więc pewnie wraz z frekwencją by się polepszało jak w Kostrzynie. Najbardziej boli jednak ten brak inicjatyw festiwalowiczów, te wiewiórsktocki, zgontowny, narniostocki i inne.
@mojemirabelki: przykro się czyta o tych wszystkich zakazach, jak czytam wasze relacje to już za #!$%@? nie ma tego klimatu co w Kostrzynie. Moim zdaniem w kolejnych latach będzie jeździło maks 100k+ osób, Lech, Allegro i Play pewnie się wycofają, jak zobaczą, że im się to nie kalkuluje i będzie imo drugi Jarocin
@KAKOWICZ: mi tam źle jakoś bardzo nie było, bo byłem ze znajomymi i całkiem nieźle przygotowany. Troszkę jednak smuteczek, bo przyzwyczaiłem się do #!$%@? pod sceną z dziesiątkami tysięcy ludzi, a było bardziej kameralnie. No ale z drugiej strony błąkając się i szukając namiotu zagadywanie do obcych ludzi jakoś specjalnie się nie zmieniło. Tylko trochę tych krawężników na pasażu żal, bo zawsze się ktoś przysiadł.
@DartNorbe: Co do powodów zmiany miejsca, ciekawa teoria. Jakieś 7-8 lat temu Owsiak przebąkiwał, że to być może ostatni woodstock w tamtym miejscu, że zmienią formułę, że będzie mniejszy itp. Oczywiście zaczęły się ploteczki, że naciski polityczne, bądź mieszkańców mają na to wpływ. A ciekawe jest to, że w 2018 bądź 2019 poparcie dla festiwalu wśród mieszkańców wynosiło 80% a wśród przedsiębiorców aż 96. Więc to trochę dziwne, że się nie
@DartNorbe: @mojemirabelki: @KAKOWICZ przecież była Narnia z szafą i scena w tym roku no i masa innych obozów z nagłośnieniem, mebelkami itd. masa obozów ze znajomymi nazwami. Ludzie z wiewiorstocku pisali że na ten rok nie są w stanie nic zorganizować z powodów osobistych, także też nie rozumiem tego skreślania.
Marudzicie wszyscy za starymi czasami i Kostrzynem jak stare dziady za komunizmem. Jak chcecie fajny festiwal to na przyszły rok
@DartNorbe: narnia była tuż przy dużym pasie startowym gdzieś pośrodku. Przed Narnia były ze dwa namioty z imprezą w środku nagłośnieniem i światełkami, oprócz tego wiele.innych miejsc z których docierala muzyka a do których nie dotarłem. Nie mówiąc już o ludziach rozkładających się na pasie startowym czy to z gitarami, bębnami z wiader i innego badziewia czy głośnikami i bateriami samochodowymi i nakrecajacych klimat. A poza terenem niestety nie dotarłem a
@thris: plus jeden mireczku. Czytajac opinie na wypoku to mam wrazenie ze polowa osób to zawsze przyjezdzala ale akurat w tym roku tego nie zrobili i wylali swoje zale jak to kiedys bylo a teraz nie ma, między innymi op.
#pracbaza no to tak...do 13 praca, ale myślmy pozytywnie - po dzisiejszej zmianie czeka mnie urlop podczas którego mam zamiar grać na kąkuterze 15-18h na dobę, żreć czipsy i pizzę, chlać monstery i liczyć, że nie zdechnę po tych 2 tygodniach. Miłego dnia.
#woodstock #polandrock
Uważam, że ten festiwal jest stopniowo marginalizowany. LineUpy nigdy nie były tak słabe. Tradycje związane z miejscem przestały obowiązywać. Niewiele
Jakieś 7-8 lat temu Owsiak przebąkiwał, że to być może ostatni woodstock w tamtym miejscu, że zmienią formułę, że będzie mniejszy itp.
Oczywiście zaczęły się ploteczki, że naciski polityczne, bądź mieszkańców mają na to wpływ. A ciekawe jest to, że w 2018 bądź 2019 poparcie dla festiwalu wśród mieszkańców wynosiło 80% a wśród przedsiębiorców aż 96. Więc to trochę dziwne, że się nie
Ludzie z wiewiorstocku pisali że na ten rok nie są w stanie nic zorganizować z powodów osobistych, także też nie rozumiem tego skreślania.
Marudzicie wszyscy za starymi czasami i Kostrzynem jak stare dziady za komunizmem. Jak chcecie fajny festiwal to na przyszły rok
A poza terenem niestety nie dotarłem a