Aktywne Wpisy
Wytłumaczcie mi czemu ludzie kupują szeregówki, albo bliźniaki.
Tyle jest tu naśmiewania się z patodeweloperki mieszkalnej, a nikt się nie śmieje z tych potworków typu yebnięty na środku pola, na zadupiu bliźniak, gdzie każdą połowę kupią obcy sobie ludzie i będą na siebie skazani w tej intymnej atmosferze, dużo bardziej niż w bloku mam wrażenie.
Pełno tego się nasrało ostatnimi czasy.
Jadę na takie zadupie do swojego dentysty i mijam coraz więcej
Tyle jest tu naśmiewania się z patodeweloperki mieszkalnej, a nikt się nie śmieje z tych potworków typu yebnięty na środku pola, na zadupiu bliźniak, gdzie każdą połowę kupią obcy sobie ludzie i będą na siebie skazani w tej intymnej atmosferze, dużo bardziej niż w bloku mam wrażenie.
Pełno tego się nasrało ostatnimi czasy.
Jadę na takie zadupie do swojego dentysty i mijam coraz więcej
patryqo +161
To jest normalne? U was też? Bo mi sie już pierodoli od tego #rownouprawnienie i nie wiem co jest normalne a co nie(╯°□°)╯︵ ┻━┻
#kiciochpyta #dzienkobiet #pracbaza #pieklokobiet
#kiciochpyta #dzienkobiet #pracbaza #pieklokobiet
Początkowo fermentacja była mega burzliwa, nastaw aż kipiał i musiałem go schłodzić dzięki czemu nieco się uspokoił. Owoców jest bardzo dużo, cukru 3kg, wody ok 8 litrów + to co w owocach. Bańka 15l. Ostatnio było chłodniej a wino miałem w garażu więc myślę, czy brak bulkania nie jest przez temperaturę. Czy może alkoholu już tak dużo że drożdże umarły i mogę zlewać od owoców?
#wino #piwowarstwo #winodomowejroboty
No to robisz piwo czy wino?
@mateosz_inbecki: Zobaczymy, temperatura się podniosła, rozpuszczalność co2 się zmniejszyła, rozpuszczony gaz zaczął ulatywać z cieczy, ciśnienie się zwiększyło i rurka zaczęła bulkać, plus sam gaz w naczyniu od temperatury się rozszerzył co przyspieszyło proces. Nawet jeśli drożdże od podwyższenia temperatury wznowiły pracę, to akurat bulkanie nie jest tego dowodem. Kolejny inteligent, co bulkanie rurki uważa za jakiś wyznacznik i dowód
Zmierz cukier to za 2 czy 3 dni będziesz wiedział czy rzeczywiście fermentacja ruszyła czy tylko co2 się ulotniło.
Cukromierz nie jest "dla poklasku", tylko żeby mieć pewność kiedy fermentacja się kończy, bo jak załadujesz do butelek niedofermentowane wino to ryzykujesz tym, że fermentacja się wznowi w butelce i może naprodukować tyle gazu (pomijając samą kwestie smakową gazowanego czy przegazowanego wina), że butelka dosłownie wybuchnie rozbijając się w drobny mak. Siła takirgo wybuchu jest taka, że
@mateosz_inbecki: ohui xD
@mateosz_inbecki: jezu xD Cukromierz to podstawowa sprawa. Fermentacja zakonczyla sie wtedy, kiedy cukier przestal spadac i stoi przez kilka dni. Wiem, ze robisz to for fun, ale mierzenie cukru to nie tylko upewnienie sie, ze butelkujesz gotowe wino, ale tez podstawowe BHP.
Zbyt wczesnie zabutelkowane wino to w najlepszym wypadku przegazowane lub niesmaczne wino, w najgorszym wybuchajace butelki
A dobra rozumiem ze mam robić pomiar czy cukier nie spada ok