Wpis z mikrobloga

#matiwojwchinach <-- mój tag o życiu w Chinach

A dzisiaj na obiad muzułmański makaron z lokalu na dole mojego osiedla. Jest to tak zwany 凉面 czyli danie przygotowywane na zimno. Idealne na kantoński upał. Cena: 20¥ (13zł)

Jutro pierwszy raz od półtora roku wyjeżdżam turystycznie z Kantonu. Jadę do najbiedniejszej prowincji Chin, czyli Guizhou 贵州省. Czuję, że będzie zabawa, bo podchodzą tam ciekawie do kowida. Nie uznają testów z innych prowincji, na miejscu trzeba zrobić dwa testy w odstępie 24 godzin (w przeciwnym wypadku kod zmieni się na szary i nie będę mógł nigdzie wejść). Większość hoteli nie przyjmuje obcokrajowców. Do tego tamtejsze aplikacje covidowe umożliwiają jedynie podanie chińskiego dowodu osobistego, więc jeśli nie znajdę jakiegoś obejścia to będą problemy ( )

Dodatkowo, żeby opuścić Kanton muszę mieć test zrobiony w ciągu 48h

Zdjęcie przedstawia wioskę, do której mam plan pojechać
Zdjęcie obiadu w komentarzu

#chiny #ciekawostki #swiat #podroze #podrozujzwykopem #jedzenie
matiwoj11 - #matiwojwchinach <-- mój tag o życiu w Chinach

A dzisiaj na obiad muzułm...

źródło: comment_1660286634oMbdtPDijFH4UHfC8LD9h7.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz