Wpis z mikrobloga

  • 1
Hej,
Szukam pierwszego noża składanego.
Okazjonalne użycie przy jakimś ognisku, wędrówce po lesie, użycie w domu.

Budżet do 200zł, ale jestem w stanie dopłacić 50-100zł więcej jeśli ma to zrobić duża różnicę.

Patrząc ma allegro rzuciły mi się w oko 2 modele:

Nóż składany Petrified Fish Bunta|D2 - G10 szary/n
189zł

Oraz
Adimanti Skimen-BK 33878
179zł

Coś z tych będzie ok?

Dzięki:)

#noze
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na pierwszy to bym rozwazyl cos niezagrubego zeby sie obyc ze sprzetem w kieszeni.
Np. Moj najdrozszy noz za 450pln griptilian 551
Niby super ma oceny... ale wkurza mnie jak wkladam lape do kieszenie. Gruby trze i ciezko cos wyjać, a rurek nie nosze.
Na codzien uwiebiam ruike p801.
1) cienki-niezauwazalny w kieszeni
2) 5lat remu byl tani(100pln) wiec nie zal mi go katowac dosc mocno
  • Odpowiedz
@Zevs: Mam Bunte i używałem ale kupiłem z tydzień temu RAT 2 tak z ciekawości, z jednej strony klasyka z drugiej znajdziesz opinie ze kupisz w tej cenie cos lepszego. Wykonanie RAT 2 bez zastrzeżeń, wielkość i waga idealna do noszenia na co dzień. Kupisz go poniżej 200 zł. Bunta jest większa, ciężej się tym operuje np. w kuchni.
  • Odpowiedz