Wpis z mikrobloga

  • 9
@mickpl ten pierwszy paradygmat wedle expertów działa tylko, gdy dochód rozporządzalny rośnie.
Gdy ten przestają rosnąć, to paradygmat się zmienia na taki, ze mieszkanie jest warte tyle bo nikt taniej nie sprzeda.
  • Odpowiedz
@mickpl: Przecież jeszcze rok temu sprzedający i pośrednicy głośno zachwalali mechanizmy rynkowe i podkreślali prawdziwość i doniosłość tego górnego stwierdzenia ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@mookie: Miałem taką krótką wymianę z jednym gościem, który się strasznie obruszył na moją ofertę. A chwilę potem z rozmowy wyszło, że to jedyna oferta jaką dostał XD
  • Odpowiedz
  • 27
@running ta "wolnorynkowość" rynku to taka sama fikcja jak cud gospodarczy PiS-u.
Jedno i drugie przestaje istnieć gdy podniesie sie patologiczne niskie stopy procentowych do normalnych wartości.
  • Odpowiedz
@mookie dokładnie, powtarzam sztucznie zaniżona stopa procentowa (realnie ujemna) doprowadziła do przeinwestowania w sektor produkcji dóbr kapitałowych, m. in. mieszkaniń bo ich sprzedaż gwarantowała dużą stopę zwrotu, rzucili się na to mali i duzi, fliperzy i zagraniczne fundusze hedgingowe, ludzie nigdy nie zrozumieją tego a to takie proste, że to była polityka taniego pieniądze którego starczyło tylko na połowę inwestycji, oni muszą ponieść jednak konsekwencje tego że czytają tylko nagłówki z
  • Odpowiedz