Wpis z mikrobloga

Dobra... wylądowałem nad morzem... po co ludziom te parawany?

Na plaży byłem przed 10. Miodzio. Kocyk, dzieci się bawią. Kilka parawanów w okolicy.
Ok 12. Zastawili mnie parawanami w koło. (ale widziałem inną panią bez parawanu i szczęśliwą). W dodatku jak zobaczyłem, że 2 gości pozuje z flaszka do zdjęcia, to zastanwoiłem się gdzie żyję... 10 min później wiedziałem... włączyli muze)
O 13 musiałem gonić do wyjścia na około bo nie dało się przejść.

Ok 18. Plaża wygląda super, wszyscy na kocach, sporadycznie parawan.

Ktoś mi wytłumaczy po co? Jedyne sensowne wyjaśnienie, to biegnące dziecko mogące posypać mnie piaskiem. Są inne powody? Dla mnie wielki minus, bo siedze sobie spokojnie (5m od brzegu) i widze dzieci. A obok wpada rodzina, wali się z parawanem 3m do przodu i ***... dzieci już nie widzę, a oni zdziwko, co jest nie tak. Po ok 18 to już mega przyjemnie się zrobiło.

#morze #parawany

PS. #paragongrozy narazie brak, dorsz (250g)+frytki+surówka za 57zł nie jest źle.
PS2. jutro śmigam do #kolobrzeg mam nadzieję, że o 10-11 znajdę miejsce na parkingu (bo chcę tylko dzieci statkiem pobujać)

#mielno ale to chyba bardziej #uniescie
PS3. Mega przyjemnie tu jest :) Plaża blisko, jedzenie blisko, hotel blisko. Bez problemu da się wejść do jadłodajni.
  • 6
  • Odpowiedz
@mccloud: Jak jeszcze spędzałem w roku 2/3 miesiące w KG to parawany głównie po to aby nie wiało xD Ale to z jednej strony jebnięty i tyle. Zresztą plaża w kg to dla masochistów, jak masz auto to sobie pojedź kawałek w stronę Dźwirzyna. Wrzuć sb w google hotel senator, tak z kilometr/dwa przed zaczynają się parkingi na ulicy a kawałek dalej jest parking leśny. Tam masz mało ludzi.
  • Odpowiedz
@epll: Co to KG? Kołobrzeg?
Do Kołobrzega jadę tylko, aby dzieci się statkiem przepłynęły :)
Tu gdzie jestem jest w miare ok (Unieście) - niestety pójście na plaze obok odpada (problemy żony z biodrami). Mimo tego godziny śniadań/obiadów mega pasują. Rano jdzenie/plaża w godzinach szczytu mamy obiad. A wieczorkiem na plaży jest luzik.
A parawn, żeby nie wiało. No dla mnie to mega plus, że wieje (dzywny jestem :)) -
  • Odpowiedz
@mccloud: Tak kołobrzeg.

Nie wiem, jednym pasuje jak wieje innym nie.

Co do Unieścia, jak chcesz zabrać gdzieś dzieci to w Koszalinie masz kolejke wąskotorową która w niektóre dni jeździ z parowozem.
  • Odpowiedz
Ktoś mi wytłumaczy po co?


@mccloud: lato w Kołobrzegu to było przeważnie 17 stopni i zimny wiatr, więc jak chciałeś sobie poleżeć i się poopalać to bez parawanu było ciężko, teraz latem pogoda jest bardziej ekstremalna, są fale upałów itd. więc parawany się przydają jedynie do odgrodzenia od reszty, a skąd taka potrzeba to już inna sprawa
  • Odpowiedz