[lukasz_r128]

Mirki i Mirabelki, jak wygląda sprawa remontu w bloku. Czy są jakieś prawne ograniczenia i limity dotyczące czasu w jakim może się odbywać, a w jakim nie.
Generalnie sąsiad robi sobie remont i spoko. Tylko zaczęło to być mocno uciążliwe ponieważ robi go sam po pracy - czyli od około 17 do 22 (czasem nawet po 22). Ogólnie byłoby spoko gdyby trwało to tydzień lub dwa. Ale trwa to już ponad dwa miesiące i średnio jest przyjemnie siedzieć wieczorami we własnym mieszkaniu jak ktoś za ścianą wali młotkiem, czy tnie coś szlifierką.

Wołam #prawo

[cacum3]

@lukasz_r128: do 22 chyba. Jak po, to policja

[Dr_Plagi]

@lukasz_r128: no właśnie niestety nic na to nie poradzisz - jeśli jest w tych godzinach, to nawet na tzw. ciszę nocną się nie łapie, sam kiedyś przechodziłem taką gehennę z sąsiadem i inaczej to musiałem rozwiązać

[K.....a]

@lukasz_r128: macie pewnie regulamin spółdzielni/wspólnoty i tam są zapisy od której do której można robić remont. U mnie np. można od 8 do 18 tylko.

[lukasz_r128]

@Kressska regulamin określą do 22, pierwsze co sprawdziłem, z tym że określa tylko ciszę nocną - nic o remontach. Dlatego szukam czegoś co będzie nadrzędne nad regulaminem. A sąsiad niestety z tych co nie chcą rozmawiać z innymi, bo on wie lepiej i ma wszystkich gdzieś.

@Dr_Plagi czyli jak?

[Dr_Plagi]

@lukasz_r128: prąd wyłączyłem w klatce i jak schodził do piwnicy myśląc że korki #!$%@?ło to go dorwałem, wytłumaczyłem w czym jest problem i zrozumiał swój błąd