Dychotomiczność polskiego krajobrazu na dwóch zdjęciach, wykonanych dokładnie w tym samym miejscu. Z jednej strony przystań żaglówek i otoczone zielenią jezioro, a za plecami - płot obsrany banerami reklamowymi, których nikt nie czyta. Zawsze jak wracam z zagranicy to mnie to razi (później się przyzwyczajam, niestety). Teraz też wróciłem z podróży do miejsc, gdzie reklamoza prawie nie istnieje i takie widoczki od razu mnie zabolały.
Z jednej strony przystań żaglówek i otoczone zielenią jezioro, a za plecami - płot obsrany banerami reklamowymi, których nikt nie czyta.
Zawsze jak wracam z zagranicy to mnie to razi (później się przyzwyczajam, niestety).
Teraz też wróciłem z podróży do miejsc, gdzie reklamoza prawie nie istnieje i takie widoczki od razu mnie zabolały.
#polska #reklama #europa #estetyczneobrazki #krajobraz #turystyka