Zainspirowany wpisem mirka @iustus (wybacz że Cię wołam) również od wielu lat poszukuję gry. W latach 2002-2004(?) grałem w grę która była dołączona do jakiegoś czasopisma z grami, wraz z innymi tytułami. Płyta była o tyle dziwna że nie były to demówki, tylko takie mniejsze pełniaki. Nie było to ani cda, click, czy play - wydaje mi się że mogło być coś zza granicy.
Co do samej gry: Była to pixelowa platformówka (chyba Dosowa) w której niszczyło się teren za pomocą bomb. Była tam nawet zaimplementowana bardzo prymitywna fizyka. Były bodajże 4 rodzaje bomb o różnym kolorze. Największa była sporych rozmiarów - kolorowo-pixelowa i jak #!$%@?*ła to całą mapa się trzęsła i trzeba było uciekać bo pseudo fizyka rozrzucała części. Dało się w to grać w coopie na 99% na split screenie. Głównymi postaciami był chłopiec i dziewczynka
jeśli ktoś ma jakieś pomysły to będę turbo wdzięczny za pomoc!
Zainspirowany wpisem mirka @iustus (wybacz że Cię wołam) również od wielu lat poszukuję gry. W latach 2002-2004(?) grałem w grę która była dołączona do jakiegoś czasopisma z grami, wraz z innymi tytułami. Płyta była o tyle dziwna że nie były to demówki, tylko takie mniejsze pełniaki. Nie było to ani cda, click, czy play - wydaje mi się że mogło być coś zza granicy.
Co do samej gry: Była to pixelowa platformówka (chyba Dosowa) w której niszczyło się teren za pomocą bomb. Była tam nawet zaimplementowana bardzo prymitywna fizyka. Były bodajże 4 rodzaje bomb o różnym kolorze. Największa była sporych rozmiarów - kolorowo-pixelowa i jak #!$%@?*ła to całą mapa się trzęsła i trzeba było uciekać bo pseudo fizyka rozrzucała części. Dało się w to grać w coopie na 99% na split screenie. Głównymi postaciami był chłopiec i dziewczynka
jeśli ktoś ma jakieś pomysły to będę turbo wdzięczny za pomoc!